W tym roku ze względu na pandemię półmaraton odbył się w nietypowej formule. Wystartowało 150 uczestników, którzy przebiegli 6 okrążeń wokół "zalewu" na Borkach.

- Zapadła decyzja - myślę, że trafiona - organizacji półmaratonu w formule biegu z limitem 150 uczestników, z zachowaniem obowiązujących norm sanitarnych. Muszę z dużym szacunkiem odnieść się do dyscypliny uczestników. Wszyscy w rejonie, gdzie przez moment było zgrupowanie, mieli maseczki lub kominy zakrywające usta i noc - mówi Tadeusz Kraska, prezes Stowarzyszenia "Biegiem Radom!" i organizator biegu.

Najszybciej trasę pokonał Michał Jagiełło z Lubieni, reprezentujący klub "Iłża Pędzi".

- Trasa bardzo fajna, co prawda techniczna, ale bardzo fajnie zabezpieczona. Pogoda świetna - ocenia zwycięzca.

Na czwartym miejscu zakończył bieg Karol Grabda ze Stowarzyszenia "Biegiem Radom!".

- Zważywszy na to, że dwa tygodnie temu biegłem w biegu na 6 godzin, którego nie udało się ukończyć, to dzisiaj 1:22 w tych megaciężkich warunkach, to jestem bardzo zadowolony - powiedział na mecie.

Półmaraton, który odbył się dzisiaj na Borkach, to nie wszystko. Organizatorzy zachęcają także do wzięcia udziału w wirtualnym półmaratonie. Uczestnicy mają na to czas do 30 czerwca.

- W tej chwili przebiegło wirtualny półmaraton około 20 osób. Około 100 osób deklaruje, że pobiegnie - mówi Tadeusz Kraska.

Zapisy do biegu wirtualnego na stronie biegiemradom.pl.