Funkcjonariusze eskortowali samochód, w którym ojciec wiózł do szpitala dwuletnią córkę. Dziewczynka musiała jak najszybciej zostać zbadana przez specjalistów.

- Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn śmiertelnych wypadków drogowych, która zagraża nie tylko kierowcom, ale wszystkim użytkownikom ruchu - mówi komisarz Emila Kosma z Wydziału Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, która była gościem #PopołudniaPlus.

Do zdarzenia doszło na ulicy Mariackiej w Radomiu. Jeden z uczestników zdarzenia był nietrzeźwy.

Nawet dwa lata za kratkami spędzić może 30-latek ze Skarżyska-Kościelnego. Mężczyzna kierował samochodem mając w organizmie prawie trzy i pół promila alkoholu. Teraz odpowie za złamanie sądowego zakazu oraz za kierowanie autem bez uprawnień.

Okres świąteczny to czas odpoczynku od codziennych obowiązków i zmartwień. Czas spotkań z bliskimi, ale też często czas podróży.

Wspólne ćwiczenia policjantów i żołnierzy odbyły się w lasach w okolicach Opoczna. Zgodnie ze scenariuszem ujawniono tu działalność grupy dywersantów wrogiego państwa.

Policjanci apelują - zadbaj o swoje bezpieczeństwo podczas świąt. Pamiętaj o odpowiednim przygotowaniu samochodu do jazdy i zabezpieczeniu swojego mieszkania.

Jeden z domów na terenie gminy Głowaczów został okradziony. Policjanci ustalili tożsamość złodzieja niedługo po otrzymaniu zgłoszenia. Pomógł rower, który włamywacz zostawił na miejscu przestępstwa.

Bez prawa jazdy i braku rejestracji pojazdu w Polsce. Tak 34-latek poruszał się drogami powiatu radomskiego.

Wczoraj w Stanisławicach pod Kozienicami policjanci z kozienickiej drogówki zatrzymali młodego kierowcę, który jechał 77 km/h za szybko. Miejsce policyjnej kontroli widniało na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jako to, w którym nagminnie przekraczana jest dozwolona prędkość.

Policjanci wylegitymowali 214 osób w tym 42 pieszych, skontrolowano 148 pojazdów w tym 7 motocyklistów i 2 rowerzystów. Tak wygląda podsumownie działań radomskich policjantów w trakcie ogólnopowlskiej akcji "NURD".

Nie żyje 29-letni mężczyzna, który wszedł do chłodni po jabłka. Jego ciało znaleziono w pomieszczeniu z kontrolowaną atmosferą pod Błędowem w powiecie grójeckim. To kolejne tego typu zdarzenie w tych okolicach.