Na zakup trzech hybrydowych, czyli spalinowo-elektrycznych, pociągów dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej zarząd województwa łódzkiego przekazał 51,61 mln zł. Całkowita wartość projektu to 74,52 mln zł. – Realizacja tego projektu pozwoli nam rozbudować siatkę połączeń Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej o miejscowości, do których dziś pociągi ŁKA nie mogą dojechać. To zdecydowanie ułatwi mieszkańcom podróżowanie po regionie – mówi Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. – W maju liczba pasażerów pociągów ŁKA wróciła do stanu sprzed pandemii koronawirusa, czyli do pól miliona osób miesięcznie. To pozwala nam ze spokojem myśleć o przyszłości i inwestować w rozwój kolei – dodaje.

Nowy tabor wzbogaci rozkład jazdy, ale przede wszystkim pozwoli dotrzeć ŁKA do miejscowości, które pozbawione są regularnych połączeń kolejowych lub ich liczba jest niewystarczająca. Po zakupie „hybryd” poprawi się jakość obsługi połączeń pasażerskich na odcinkach linii kolejowych, które nie są zelektryfikowane. Będą to: linia nr 25 w relacji Łódź/Zgierz - Tomaszów Mazowiecki - Opoczno oraz linia nr 53 relacji Łódź/Zgierz - Tomaszów Mazowiecki - Spała. Z Łodzi do Tomaszowa Mazowieckiego będzie kursowało 36 pociągów, z Łodzi do Opoczna pojedzie 20 składów, a z Łodzi do Spały pojadą 4 weekendowe pociągi. Nowymi, dwunapędowymi pociągami będzie mogło podróżować po 300 osób, w każdym będzie 160 miejsc siedzących.

Przetarg na dostawę pociągów wygrała na początku kwietnia firma Newag z Nowego Sącza, która jako jedyna przystąpiła do postępowania przetargowego. Co istotne, pociągi zostaną dostarczone wcześniej niż pierwotnie planowano. Zamiast w 2023 roku Łódzka Kolej Aglomeracyjna otrzyma je już w czerwcu 2022 roku.