Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Joanna Beretta Molla
Dziś jest: Niedziela, 28 kwietnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Bp Solarczyk wręczał paczki dla potrzebujących

środa, 22 grudnia 2021 14:27 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Biskup Marek Solarczyk wręczał dzisiaj paczki żywnościowe dla podopiecznych Caritas Diecezji Radomskiej. Pomoc była udzielana w magazynie Caritas przy ulicy Kościelnej i jadłodajni przy Siennej w Radomiu. W tym roku Caritas przygotowała 1500 paczek świątecznych.

- Ubodzy uświadamiają nam, że warto z wrażliwością patrzeć na drugiego człowieka. Sprzyja temu również okres Bożego Narodzenia. Działalność naszej Caritas, jak również parafialnych grup charytatywnych jest potwierdzeniem gotowości ludzi do wspierania potrzebujących – powiedział ksiądz biskup Marek Solarczyk.

Pomoc skierowana jest do osób i rodzin, które z powodu niskich dochodów nie mogą zapewnić sobie i swoim rodzinom odpowiednich produktów żywnościowych oraz znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji życiowej. W tym roku przygotowano 1500 paczek żywnościowych. - Naszym partnerem był Selgros Polska. 500 paczek trafiło do potrzebujących w Radomiu, a pozostałe za pośrednictwem Parafialnych Zepsołów Caritas i Rycerzy Kolumba trafiły m.in. do Starachowic, czy powiatu opoczyńskiego – powiedział ks. Damian Drabikowski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej. Dodał, że w każdej paczce znalazł się opłatek poświęcony przez biskupa Marka.

Każda z paczek żywnościowych ważyła ok. 30 kg. Wśród produktów znalazły się artykuły z długim terminem przydatności do spożycia i słodycze.

Paczki były również wydawane w jadłodajni Caritas przy ulicy Siennej w Radomiu, którym opiekują się księża filipini. Punktem kieruje Ewa Garboniak. - Dużo osób przychodzi do naszej jadłodajni, szczególnie w okresie dużych mrozów – opowiada wolontariuszka Caritas.

- Nie obchodzę żadnych świąt, bo jestem bezdomna. Umarli wszyscy członkowie z mojej rodziny. Trudno o jakikolwiek optymizm. Czego można sobie życzyć? Zdrowia. To dzisiaj jest najważniejsze – mówili bezdomni.