Włosi, którzy ostatnie pięć dni spędzili w domu rodziny Packów, podobnie jak inni pielgrzymi, nie mieli zbyt wiele czasu na poznanie codziennego gospodarzy. To za sprawą napiętego programu Dni w Diecezjach. Jednak w harmonogramie obok pielgrzymek, zwiedzania, czy zajęć sportowych znalazł się czas na wspólny rodzinny dzień.

Właśnie takim dniem była niedziela, 24 lipca - przedostatni dzień pobytu pielgrzymów w diecezji radomskiej. Mieszkający u rodziny Packów studenci najpierw wzięli udział w Mszy Świętej, z której relację znaleźć można tutaj. W domu czekał na nich tradycyjny rosół. Zanim rodzina usiadła do stołu, wszyscy pomodlili się:

Po modlitwie - wspólny obiad. Jak mówią goście, tradycyjna kuchnia polska różni się od kuchni włoskiej. Jednak podczas pobytu w diecezji radomskiej nie tylko kuchnia urzekła Włochów:

W ciągu kilku ostatnich dni rodziny i pielgrzymi zdążyli się polubić. Chociaż w poniedziałek młodzi wyjadą spotkać się z Ojcem Świętym, to w oku gospodyni - Elżbiety Pacek kręci się łezka:

Jak mówi Michał Pacek, ostatnie dni były pracowite, ale również owocne. Chociaż Dni w Diecezjach dobiegają końca, to kontakt z młodymi Włochami na pewno zostanie utrzymany:

Po obiedzie goście z parafii św. Stefana wybrali się na wycieczkę do Warszawy. Wieczorem spotkają się na apelu przed kościołem. Pielgrzymi wyjadą z Radomia w poniedziałek 25 lipca, by w Krakowie w dalszym ciągu przygotowywać się do spotkania z papieżem Franciszkiem.