Prelegent mówił też, że "musimy być uczniami Chrystusa o mentalności misjonarzy". - Chrystus posyła każdego z nas w świat, dlatego nie możemy siedzieć w kościele i czekać na ludzi, którzy do nas przyjdą. Nawrócenie pastoralne jest zmianą nas samych, abyśmy wrócili do mentalności rybaka, człowieka współpracującego z powiewem Ducha Świętego. Musimy pracować w ekipie, bowiem wielu duszpasterzy lubi pracować samodzielne, jest indywidualistami, tymczasem Chrystus posyłał uczniów po dwóch, trzech - mówił ks. Artur Godnarski.

Dalej mówił, że nawrócenie pastoralne to umiejętność życia we wspólnocie, bo głoszenie Ewangelii samemu jest pozbawione świadectwa miłości. Stwierdził, że nie można pokazać, że kogoś się kocha, jeśli obok nas nie ma ludzi. - Ważne jest, by świat nas zobaczył i powiedział: "popatrzcie, jak oni się miłują". Nie można tego uczynić bez drugiego człowieka. Zmiana mentalności doprowadzą nas do tego, że stajemy się radosnymi uczniami Pana, zaś nasze świadectwo nie jest wymuszone, ale rozpala je Duch Święty - powiedział ks. Godnarski.

Na koniec wskazał na wszystkie nowe ruchy i wspólnoty, które powstają w Europie. - One mają trzy ważne wyznaczniki, czyli umiłowanie Słowa Bożego, adorację Najświętszego Sakramentu i zwrot do modlitwy różańcowej. A więc Maryja jako gwiazda Nowej Ewangelizacji - zakończył ks. Godnarski.