DIECEZJA RADOMSKA
Bóg się rodzi za kratami
Porucznik Agnieszka Kwiatkowska, rzecznik Aresztu Śledczego w Radomiu opowiada, że okres Bożego Narodzenia jest dla wielu osadzonych smutnym dniem. Są i tacy, dla których to najgorszy okres w całej odsiadce. - Dotyczy to głównie tych osób, którzy zostali wychowani w wierze katolickiej, bowiem dla nich Wigilia to ważny dzień, dzień spędzony w gronie rodzinnym. Dlatego w tych warunkach próbują stworzyć namiastkę świąt, jak tylko potrafią, w celi, z opłatkiem w ręku - opowiada Agnieszka Kwiatkowska.
Więźniowie przyznają, że święta Bożego Narodzenia są dla nich trudnym czasem. Wśród nich jest Dariusz, który za kratami przebywa od 13 lat. - Nie ukrywam, że na początku odsiadki dokucza samotność, ale z upływem czasu dzień świąteczny powszednieje. Sami przygotowujemy świąteczny stół w celi, łamiemy się opłatkiem. Towarzyszą nam też wspomnienia. Każdy z nas życzy sobie wolności, by wrócić do bliskich, kochanych osób. Tęsknota jest za rodziną. Dlatego każdy z nas czeka na dzień wolności - opowiada osadzony.
Joanna Karpeta młodszy wychowawca w Areszcie Śledczym w Radomiu mówi, że są skazani, którzy chcieliby dzień wigilijny przespać. - Ale z drugiej strony są osadzeni, którzy angażują się w przygotowania świąteczne, by stworzyć namiastkę Bożego Narodzenia za kratami. - Robią dekoracje świąteczne, chcą w ten sposób na chwilę zapomnieć, gdzie przebywają - mówi Joanna Karpeta.
Od 3 lat w więzieniu przebywa Konrad. Ma dwójkę dzieci i żonę za którymi tęskni. - Dla mnie to ciężki czas. Będąc tutaj człowiek wyciąga wnioski i zastanawia się, co zrobić, by stać się lepszym. Mam jedno życzenie, by wrócić do domu, i zrobić wszystko, by wszyscy byli szczęśliwi - powiedział Konrad, który odsiaduje 8-letnią karę więzienia.
Z kolei Grzegorz dostał 25 lat kary więzienia, z czego odsiedział już 10 lat. - Świąt nie odczuwam, bo dla mnie to dzień jak każdy inny. Ale chciałbym podziękować bratu, który nie odsunął się ode mnie i wciąż mnie odwiedza i pomaga - powiedział osadzony.
Dominik odsiedział rok i 3 miesiące z dwóch lat odsiadki. - Czy Bóg się rodzi za kratkami? Tak, ale w sercu każdego człowieka. Przynajmniej tak powinno być - powiedział więzień.
W tym roku Wigilia w radomskim Areszcie Śledczym odbyła się z udziałem biskupa Henryka Tomasika oraz rodzin, które dostały specjalne przepustki, by z bliskimi uczestniczyć w więziennej wieczerzy wigilijnej.
Relacji z Aresztu Śledczego w Radomiu będzie można posłuchać dzisiaj o godzinie 15.40. Zapraszamy.