Radomska Droga Krzyżowa odbywa się co roku właśnie w Niedzielę Palmową, obchodzoną też jako diecezjalne święto młodych. Ale nie tylko młodzież rozważa kolejne stacje męki Jezusa Chrystusa. Ludzie, nawet tłumy ludzi dokonują rokrocznie wyboru, by właśnie tak spędzić niedzielny wieczór.

Tegoroczna Droga Krzyżowa choć może nie była spektakularna, to pod wieloma względami była wyjątkowa. Rozważania stacji to modlitwa pisana życiem. - Bardzo nam zależało, by tegoroczne rozważania Drogi Krzyżowej nie były teoretyczne, żeby one były autentycznym głosem, modlitwą kogoś z młodych, kogoś, kto tak mocno przeżywa swoje życie - mówił diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Marek Adamczyk.

I to był strzał w dziesiątkę. Joanna Czapla, radomianka od urodzenia chora na rdzeniowy zanik mięśni, spisała bardzo osobiste, ale przejmujące i cenne dla każdego refleksje. Jej dzieło to rozważania 12 stacji Drogi Krzyżowej. Dwie pozostałe to inscenizacja i klip filmowy, wykonane przez młodzież.

Kolejna wyjątkowość to obecność kopii symboli ŚDM. Uczestnicy po raz pierwszy szli podczas takiej Drogi Krzyżowej za krzyżem ŚDM i ikoną Salus Populi Romani.

Wierni modlili się także w intencji młodych pielgrzymów z całego świata, którzy przyjadą w lipcu do Radomia.

To co natomiast tradycyjne to ogromne zaangażowanie młodzieży. Krzyż nieśli młodzi przedstawiciele różnych parafii, młodzież z ruchów i wspólnot, ale też alumni, osoby niepełnosprawne, czy żołnierze. Tak jak co roku uczestnicy Drogi Krzyżowej otrzymali na koniec teksty Orędzia Papieża Franciszka na Światowy Dzień Młodzieży. Jego fragmenty były czytane podczas Drogi Krzyżowej.