Ks. Stanisław Łabendowicz, dyrektor wydziału katechetycznego kurii diecezjalnej w Radomiu poinformował, że przeprowadził osobiście rozmowę z katechetką. - Ustaliśmy, że niepotrzebnie te treści zostały poruszone w czasie poniedziałkowych zajęć, których tematem było Zwiastowanie NMP. Katechetka przeprosiła rodziców, którzy pisali maile do szkoły w tej sprawie. Jestem również po rozmowie z dyrekcją placówki oświatowej. Z ramienia wydziału wyraziłem ubolewanie z zaistniałego faktu. Stosowne pismo przekazałem na ręce dyrekcji szkoły - powiedział reporterowi Radia Plus Radom ks. Łabendowicz.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w jednej ze szkół podstawowych w Radomiu na lekcji religii katechetka opowiadała dzieciom o przebiegu aborcji. Z kolei nie jest prawdą, jak podawały niektóre ogólnopolskie media, że jako pracę domową zadała obejrzenie filmu "Niemy krzyk".

Temat aborcji, który został poruszony na lekcji religii związany jest z krajową dyskusją dotyczącą zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Ponadto od tygodnia na głównym deptaku mieście środowiska pro-life ustawiły wystawę dotyczącą aborcji.

Irmina Boniecka z radomskiego oddziału Pro-Life powiedziała, że wystawa „Wybierz Życia” spełniła swoje zadanie. - Wywołaliśmy dyskusję na temat tego, czym jest aborcja i zweryfikowanie poglądów, co do faktycznego przebiegu tego zabiegu medycznego. Aborcja to nie zabieg, lecz zabicie człowieka w łonie matki. Za każdym razem, kiedy organizujemy podobne wystawy, pojawiają się negatywne reakcje, szczególnie ze strony środowisk lewicowych. Do sądu były kierowane pozwy przeciwko organizatorom wystawy i wygraliśmy wszystkie 10 procesów - powiedziała Irmina Boniecka. Wystawa ukazuje okrucieństwo aborcji. Ma na celu zmianę opinii społecznych w kierunku wzmocnienia obrony życia od poczęcia. Wystawę można oglądać na ulicy Żeromskiego w pobliżu klasztoru bernardynów.