Dziś największe święto w całym roku liturgicznym - Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Radość ze zwycięstwa Jezusa nad śmiercią panuje już od odprawianej w Wielką Sobotę wieczorem Wigilii Paschalnej. Jej ostatnim punktem jest procesja rezurekcyjna i uroczysta Msza św. podczas której wierni dziękują Chrystusowi za mękę, śmierć i zmartwychwstanie.

W procesji rezurekcyjnej w katedrze Opieki Najświętszej Maryi Panny udział wzięli radomianie, kapłani, przedstawiciele radomskich kół i stowarzyszeń. Dzwony oznajmiły zmartwychwstanie, a wierni na czele ze sprawującym Mszę św. Biskupem Radomskim Henrykiem Tomasikiem przeszli w procesji rezurekcyjnej. Jednak to nie dzwony, nie dziewczynki sypiące kwiaty, nie służba liturgiczna była najważniejsza. Najważniejszy był Jezus w Najświętszym Sakramencie, za którym podążał rozradowany tłum. Ze śpiewem na ustach i radością w sercu uczestnicy procesji szli wpatrzeni w Zbawiciela.

Po uroczystym wejściu do kościoła odśpiewana została wielkanocna sekwencja "Niech w święto radosne":

Homilię wygłosił bp Henryk Tomasik. - Chrześcijaństwo jest religią życia, nadziei, zmartwychwstania - przypomniał wiernym Biskup Radomski:

Biskup podkreślił również, że prawdziwy chrześcijanin jest uczniem, a za razem misjonarzem Chrystusa:

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego na uwielbienie śpiewany jest hymn "Te deum", który zwykle wybrzmiewa w momentach wyjątkowych i uroczystych:

Na zakończenie uroczystej Mszy św. Biskup Radomski Henryk Tomasik podziękował za zaangażowanie w przygotowanie obchodów Triduum Paschalnego oraz złożył świąteczne życzenia wszystkim wiernym:

 W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego po spełnieniu warunków (stan łaski uświęcającej, przyjęcie Komunii św., modlitwa w intencjach Ojca Świętego) uzyskać można odpust zupełny. Jutro Poniedziałek Wielkanocny, w którym dalej radujemy się zmartwychwstaniem Chrystusa.