DIECEZJA RADOMSKA
Co dalej z "Klechą"?
Zdjęcia do filmu "Klecha" będą kontynuowane - zapowiada reżyser obrazu Jacek Gwizdała.
Na początku września miały być kręcone zdjęcia w pobliżu kościoła św. Trójcy w Radomiu, gdzie ks. Roman Kotlarz miał błogosławić protestujących. Scena miała być grana w udziałem ok. tysiąca statystów. Według Jacka Gwizdały, zdjęć nie zrealizowano, bowiem do dzisiaj Rada Miejska w Radomiu, nie podjęła decyzji o wsparciu produkcji.
W liście intencyjnym z dnia 22 marca 2017 roku prezydent miasta Radosław Witkowski uznał, że realizacja i dystrybucja filmu, może "być niezwykle istotnym elementem przywracania godnego miejsca Radomia w historii kraju". Zadeklarował też "gotowość do merytorycznej współpracy przy realizacji filmu oraz udziału w budżecie przedsięwzięcia do 900 tys. złotych z podziałem na 500 tys. zł w 2017 roku i 400 tys. zł w 2018, po uprzednim zatwierdzeniu przez Radę Miejską w Radomiu". - Wcześniejsza informacja o wstrzymaniu produkcji była trochę nieprecyzyjna. Od początku zdjęcia miały być realizowane w czterech porach roku. Jesteśmy po etapie letnim. Faktycznie był plan zdjęć wrześniowych w Radomiu, ale nie mamy do dzisiaj decyzji Rady Miejskiej, odnośnie udziału Urzędu Miejskiego w koprodukcji filmu - powiedział Jacek Gwizdała, który był gościem Radia Plus Radom.
Reżyser "Klechy" dodał, że w Polsce powstają filmy, które nie są finansowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. - Nigdy w rozmowach w prezydentem Radomia nie padł warunek, że jeśli otrzymamy wsparcie od PISF, to usiądziemy do rozmów - przyznał filmowiec. Dlatego - jak podkreślił reżyser - informacja podana o wstrzymaniu zdjęć była podyktowana "troską o dobro obrazu, wynikająca z tego, że nie zrealizowano we wrześniu zdjęć protestu robotniczego".
Jacek Gwizdała protestuje przeciw medialnym doniesieniom, że od początku film ma trudności. - Jest mi przykro z tego powodu. Film jest realizowany. Jesteśmy na etapie przygotowania zdjęć jesienno-zimowych. W październiku rozpoczniemy budowę dekoracji plebanii w Pelagowie, gdzie mieszkał ks. Roman Kotlarz. Premiera filmu była zaplanowana na październik 2018 roku i termin zostanie dotrzymany - powiedział reżyser.
Film fabularny "Klecha" opowiada o Proteście Radomskich Robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz. W obrazie występuje plejada znakomitych aktorów, m.in. Piotr Fronczewski, Ireneusz Czop, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Wojciech Pszoniak i Jan Peszek. Premiera filmu odbędzie się 17 października 2018, z okazji 90. rocznicy urodzin ks. Romana Kotlarza.Ks. Roman Kotlarz uważany jest za niezłomnego kapłana, męczennika czasów komunizmu. Był prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa i zmarł na skutek pobicia przez tzw. "nieznanych sprawców". Miał wówczas 47 lat.