Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
ALEJA GWIAZD
Mariusz Syta
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Ksiądz w całej okazałości!

niedziela, 27 maj 2018 16:11 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Wczoraj były święcenia kapłańskie, a dziś prymicje, czyli po raz pierwszy sprawowane msze święte. Odwiedziliśmy ks. Michała Ulaskiego, który na przyjęcie po liturgii zaprosił całą parafię!

Ks. Michał Ulaski pochodzi z parafii św. Wacława w Radomiu. Tam też odbyła się jego msza prymicyjna. Jako motto wybrał fragment Ewangelii św. Jana: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego" (J 6,68).

- Ten cytat był w kaplicy na Plantach, do której chodziłem i w której przyjmowałem I Komunię Świętą. Z dzieciństwa go pamiętam i jest wyryty w moim sercu. Dlatego wybrałem właśnie ten - mówi ks. Ulaski.

Ks. Michał mówi, że powołanie rozeznał dopiero w wieku 19 lat. W Wielki Piątek usłyszał Głos, dzięki któremu zaczął myśleć o kapłaństwie.

Witold i Teresa - rodzice ks. Michała - mówią, że ich syn już od małego dawał o sobie poznać, że chce być blisko Boga. - Będąc w podstawówce często bywał w kościele, był długo ministrantem. Czułam, że może tak być - powiedziała nam pani Teresa.

Ks. Ulaski chce być blisko ludzi. - Do każdego człowieka. Do starszego, chorego. Chcę swoje życie spędzić z drugim człowiekiem i Panem Bogiem - mówi ks. Michał.

Ks. kan. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława w Radomiu, cieszy się, że to właśnie jego parafianin przyjął wczoraj święcenia. Liczy, że takich osób będzie więcej.

- Ks. Michał lubi i rozumie młodzież - dodaje ks. Tuszyński.

Ks. Michał Ulaski na przyjęcie po mszy prymicyjnej zaprosił całą parafię. W ogrodach Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka" na Starym Mieście zgromadziła się nie tylko rodzina i znajomi, ale także osoby, które chciały osobiście poznać i porozmawiać z nowo wyświęconym kapłanem.