Orszak rozpoczęła msza święta w kościele farnym, której przewodniczył biskup Henryk Tomasik.

- Wpatrujemy się w Mędrców, którzy uczą nas wiary pełnej poszukiwania. Oni znali księgi Starego Testamentu, szukali Chrystusa. Każdemu z nas potrzebna jest taka wiara - rozumna, pełna poszukiwania, gotowa do ofiary i poświęcenia. Dzisiaj także dziękujemym, że każdy z nas ma w swoim życiu gwiazdę, która prowadzi do Jezusa. Najczęściej taką gwiazdą są nasi rodzice, którzy uczyli nas modlitwy, podstawowych prawd wiary, zaprowadzili do świątyni. To naprawdę bardzo ważna gwiazda i niezwykle ważne jest to w naszych czasach, aby ta gwiazda mocno świeciła - mówił w homilii biskup Henryk Tomasik.

Odsluchaj całą homilię biskupa Henryka Tomasika.

Po mszy świętej uczestnicy orszaku zgromadzili się w Rynku. Tradycyjnie pochód rozpoczął się od odczytania edyktu Cesarza Augusta.

Następnie radomianie tłumnie przeszli ulicami Wolność, Reja, przez pl. Kazimierza Wielkiego i ulicę Żeromskiego aż do szopki na skraju Parku Kościuszki. Niektórzy uczestnicy specjalnie przyjechali na radomski orszak z Krakowa:

Ks. Gabriel Marciniak, współorganizator radomskiego orszaku, podkreśla, że w organizację zaangażowało się wiele środowisk. Cieszy się również z obecności całych rodzin.

- Całe rodziny. Nawet stoją panowie z sankami. To jest święto całych rodzin - starsi, młodsi, dziadkowie z wnukami i o to chodziło, żeby wszyscy przyszli - mówi.

Na koniec radomianie pokłonili się Panu Jezusowi w stajence. Po zakończeniu orszaku biskup Henryk Tomasik podziękował organizatorom i mieszkańcom za liczne przybycie.

- Dziękuję rodzinom, że jesteśmy tutaj razem z dziećmi, chociaż jest chłodno, ale nasze dzieciaki są bardzo dzielne i wytrzymały. Bardzo wszystkim dziękuję - powiedział na koniec.

Następnie na scenie zaprezentował się zespół z koncertem kolęd.