Waldemar Maciąg może być pierwszym katolickim księdzem, który zagra w amerykańskim filmie. To pokłosie jego sukcesów na polu artystycznym. W ubiegłym roku odebrał nagrodę Davey Awards za plakat nagrodzony przez międzynarodową akademię w Nowym Jorku. Teraz stał się twarzą dwóch agencji castingowych w Stanach Zjednoczonych.

Pochodzący z diecezji radomskiej ks. Waldemar Maciąg, jest obecnie proboszczem parafii Bushnell na Florydzie. Pracował w parafii pod wezwaniem świętej Teresy od Dzieciątka Jezus na Borkach. Potem prowadził pracę misyjną w Szwecji, a od ośmiu lat przebywa w USA. - Moim marzeniem jest rola księdza w filmie o tematyce bożonarodzeniowej. Taka szansa jest, bowiem zgłosiły się dwie agencje castingowe, które szukają twarzy do filmu, czy teledysków i reklam telewizyjnych - powiedział ks. Maciąg. Dodaje, że jest to dla niego przygoda, ale również pole dla ewangelizacji. - Świat potrzebuje chrześcijaństwa i wartości, których trudno szukać w obszarach szeroko pojętej kultury - powiedział ks. Maciąg. - Zresztą Ameryka nie widziała prawdziwego księdza w filmie, była natomiast Dolores Hart, filmowa partnerka Elvisa Presleya, obecnie benedyktynka - dodał kapłan.

Ksiądz Waldemar Maciąg pochodzi z Radomia, ale mieszka w USA. Z zamiłowania jest artystą. Na swoim koncie ma trzy wystawy malarskie w Orlando. Wziął również udział w wielu artystycznych imprezach i konkursach. Kilka lat temu zajął III miejsce i zdobył nagrodę publiczności w projekcie Orlando Guitar Town. Wykonał wtedy ponad czterometrową gitarę, która przez rok wystawiona była w centrum miasta oraz wykorzystana w wielu "rockowych" pokazach mody. Otrzymał też srebrną statuetkę "Davey" za plakat roku. Nagroda biblijnego Dawida przyznawana jest za kreatywność artystyczną. Prywatnie jest przyjacielem i fanem zespołu muzycznego IRA. Ks. Maciąg wystąpił też w profesjonalnej sesji fotograficznej jako muzyk rockowy. Zdjęcia robił znany artysta Myron Leggett.