Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Przejmująca cisza po zamkniętym pokazie Klechy

piątek, 26 czerwca 2020 08:57 / Autor: Radosław Mizera
Przejmująca cisza po zamkniętym pokazie Klechy
Radosław Mizera

Specjalny pokaz filmu „Klecha” odbył się wieczorem 25 czerwca w kinie Helios w Radomiu. Projekcja obrazu w reżyserii Jacka Gwizdały zbiegła się z rocznicą protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 roku.

Film opowiada historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 roku tzw. "Grupy D", ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszystko odbywa się w tle wydarzeń protestu radomskich robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz, którego prześladowała Służba Bezpieczeństwa i który zmarł na skutek pobicia przez "nieznanych sprawców".

- Dzisiejszy pokaz jest naszym ukłonem wobec radomian, którzy są przyjaciółmi tego filmu, którzy pracowali ze mną na ulicach tego miasta i w okolicznych miejscowościach w 40-stopniowym upale po 12 godzin dzienne. Z powodu epidemii nie mogli być dzisiaj z nami wszyscy, ale wierzę, że spotkamy się jeszcze na uroczystej premierze w Radomiu – mówił przed pokazem Jacek Gwizdała, reżyser filmu „Klecha”.

Bp Henryk Tomasik powiedział, że film pokazuje osobę księdza Romana Kotlarza, który „wszedł spokojnie w historię radomskich wydarzeń w czerwcu 1976 roku”. - Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w powstaniu tego obrazu. Zobaczymy księdza, który jest wyjątkowo osamotniony mimo, że był człowiekiem bardzo kontaktowym i towarzyskim. Ale taki był zamysł reżysera, aby pokazać wyjątkowość tej osoby. Ten film pokazuje człowieka, który chodził po naszych ulicach i był zaangażowany w sprawy drugiego człowieka – ks. Roman Kotlarz, w tej chwili sługa Boży - powiedział ksiądz biskup:

Swoimi wrażeniami po filmie podzielił się autor scenariusza Wojciech Pestka. - Jestem zaskoczony oddziaływaniem tego filmu. To był dla mnie wielki dzień. Cieszę się, że film ujrzał światło dziennie. Jacek Gwizdała swoją determinacją i uporem doprowadził do tego, że film mimo wielu przeszkód powstał – powiedział Wojciech Pestka.

Bronisław Kawęcki był wstrząśnięty dramaturgią filmu. - Postać wyznaczona przez Kościół do beatyfikacji ks. Romana Kotlarza dostała ludzkie odczucia i każdy musi się zmierzyć w swoim sercu z tym co widział na ekranie. To film wybitny – powiedział Bronisław Kawęcki, który był konsultantem podczas produkcji filmów Wojciecha Maciejewskiego „Miasto z wyrokiem” (1996) dotyczącego wydarzeń radomskiego Czerwca, „I cicho ciało spocznie w grobie” (2000) o działalności ks. Romana Kotlarza.

Podobnego zdania byli również widzowie:

Prace nad filmem trwały trzy lata. W tym czasie zrealizowano ponad 50 dni zdjęciowych. Pierwszy klaps wykonano 6 sierpnia 2017 r. Scenariusz filmu „Klecha” powstał na podstawie motywów książki Wojciecha Pestki „Powiedzcie swoim”.

Ks. Roman Kotlarz w chwili śmierci miał 47 lat. Był inwigilowany przez ówczesne władze. W dniu protestu, 25 czerwca 1976 pobłogosławił uczestników tego marszu. Był potem nachodzony i dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Zmarł 18 sierpnia 1976.

Ks. Roman Kotlarz do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. Proces beatyfikacyjny prowadzi Diecezja Radomska.

W pokazie uczestniczyło ok. 500 osób, które z powodów epidemiologicznych oglądały film w pięciu salach kinowych. Wśród widzów byli m.in. senator Stanisław Karczewski, posłowie: Marek Suski, Robert Telus; samorządowcy, wśród nich starosta radomski Waldemar Trelka oraz liczne grono statystów, głównie radomian.