Pasterza diecezji radomskiej powitał ks. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława w Radomiu.

- To takie "radomskie Powązki". Tutaj spoczywa ponad 200 tysięcy ludzi, czyli tyle, co żywych w Radomiu. Jest tu ponad 28 tysięcy grobów. Ten cmentarz, na którym jesteśmy, jest nazywany "cmentarzem lotników". Spoczywają tu ci, którzy oddali swoje życie za ojczyznę - powiedział ks. Tuszyński.

W homilii biskup Marek Solarczyk przypomniał słowa zmarłego ks. Piotra Pawlukiewicza.

- Ci, którzy odeszli, daliby wszystko, żeby móc podjąć decyzję i stanąć wobec Boga zwierzając siebie. Aby w modlitwie przywołać Bożej mocy, w głębi swojej duszy rzucić się w bogactwo Bożego miłosierdzia prosząc, aby Bóg je wypełnił, a Jego życie w pełni dotykało i przemieniało wszystkie tajemnice naszego życia. Stajemy z tą wrażliwością i troską za tych, którzy liczą na naszą modlitwę - mówił biskup.

Biskup radomski mówił też o istocie modlitwy za dusze zmarłych.

- Stajemy ze światłością łaski, żeby ich oświetlić. Aby w tym, co było ich słabością, niedoskonałością w przeżywaniu z Bogiem, ofiarować dar, który płynie z modlitwy i ofiary Jezusa Chrystusa. To wielkie zaproszenie i zobowiązanie dla każdego z nas, abyśmy nie tylko o tym mówili, ale również wyszli bogatsi z czasu modlitwy - powiedział biskup.

Dziś o godzinie 15:00 mszy świętej na cmentarzu na Firleju będzie przewodniczył bp Piotr Turzyński.