KULTURA
Stolica po śmierci Jana Pawła II
Warszawę po śmierci Jana Pawła II można oglądać na wystawie fotograficznej "Obecność w nieobecności" w Muzeum Regionalnym w Kozienicach. Na ponad czterdziestu zdjęciach wykonanych tuż po śmierci Ojca Świętego, Teresa Ledóchowska-Horodyńska, dziennikarka, fotograf i malarka utrwaliła nastrój stołecznych ulic.
- Gdy jego słowa zamilkły, staliśmy się jak turyści zabłąkani w obcych górach, którzy stracili przewodnika - mówił podczas otwarcia wystawy Krzysztof Reczek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Kozienicach. W ten sposób opisał czas po śmierci papieża-Polaka.
Obraz ten w swoich fotografiach prezentuje Teresa Ledóchowska-Horodyńska. - Robiłam zdjęcia, nie myśląc o wystawie. Chciałam udokumentować to, co zobaczyłam. Chciałam zobaczyć, jak wygląda Warszawa po śmierci papieża. Miasto płonęło tysiącami zniczów. Zadumani i rozmodleni ludzie. To było wielkie wzruszenie. Właściwie każde ze zdjęć jest wzruszeniem i zdumieniem. To była jego wielka obecność w nieobecności – mówiła autorka.
Ekspozycja zawiera ponad 40 fotografii. Można ją oglądać do końca kwietnia. – Nie chodzi o to, żeby Jana Pawła II zamknąć w muzeum, odlać go w spiżu i składać raz do roku wiązankę kwiatów. Chodzi o to, by dla nas pozostał żywy i żeby ważny był jego testament. Bo jego nauczanie, nadal aktualne, doskonale oddaje jedna z fotografii. Przedstawia uliczny słupek, na nim wianuszek wiązanek. Na słupku nazwa: Ulica Prosta. I to jest jego nauczanie, dla nas ulica prosta, jak żyć i jak postępować - powiedział z kolei Krzysztof Reczek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Kozienicach.