KULTURA
Trzy epizody Michała Urbaniaka w filmie "Klecha"
Światowej sławy muzyk jazzowy Michał Urbaniak gościł w Radomiu. Wziął udział w zdjęciach do filmu "Klecha". Zagrał epizodyczną rolę skrzypka.
Muzyk wystąpił w scenie balu sylwestrowego w Pelagowie, która była kręcona w Domu Kultury "Idalin". Zagrał skrzypka, który razem z zespołem przygrywa do tańca bawiącym się mieszkańcom Pelagowa. W roli jednej z uczestniczek balu wystąpiła żona jazzmana, Dorota Palmowska. Oboje w Radomiu musieli być już o godz. 4.30. Muzyk zagra w sumie w trzech scenach filmu.
To nie jedyna przygoda Michała Urbaniaka z filmem. Jazzman jest autorem muzyki do wielu filmów, w tym polskich m.in. "Dług", "Pożegnanie jesieni", "Odjazd" i "Eden". Opróch epizodów aktorskich w filmach "Pożegnanie jesieni" czy "6 dni strusia", ma na swoim koncie także drugoplanową rolę ojca i dziadka w filmie "Mój rower", w którym zagrał z Arturem Żmijewskim. Rola nieznosnego starszego pana przyniosła mu wielkie uznanie i wiele nagród na festiwalach filmowych.
Michał Urbaniak, jak sam przyznaje, jest jednak przede wszystkim muzykiem jazzowym i nowojorczykiem. Jego muzyka jazzowa przyniosła mu uznanie na całym świecie, a przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, kolebce jazzu i kraju, w którym do dziś jazz jest niezwykle popularny i bardzo chętnie słuchany. Swego czasu grą MIchała Urbaniaka zachwycił się sam Miles Davis, jeden z najważniejszych muzyków jazzowych wszechczasów.
Posłuchaj rozmowy z Michałem Urbaniakiem:
Rozmawiała Beata Okulińska.
Michał Urbaniak przyjedzie jeszcze do Radomia, by wziąć udział w kolejnych scenach filmu.
Relacja z niedzielnego planu zdjęciowego filmu "Klecha" w zakładce "Diecezja Radomska".