Ta wystawa to swoisty dialog autorek i sztuki, głos w dyskusji każdej z artystek. Rzecz nie tylko o ograniczeniach jakie niesie miasto, wpływie przyrody na ludzkie wytwory. To dotknięcie bolesnych historii obiektów z Warszawy i Berlina z czasów II wojny światowej. Dokument przeszłości i wystawa, która jest przesłaniem nadziei.  

Wrażenie na widzach z pewnością zrobią materiały, które wykorzystują w swoich pracach autorki, ale także rozmiary i formy rzeźb. To metalowe konstrukcje, pręty, kawałki betonu. Takie z pozoru mało kobiece, a jednak! O nowej ekspozycji w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku mówi Joanna Kiliszek współkuratorka: