KULTURA
Wernisaż prac Jarosława Kozakiewicza
|
Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku gości nową wystawę rzeźb i rysunków Jarosława Kozakiewicza – twórcy multidyscyplinarnego, działającego na pograniczu architektury, rzeźby i nauki. Struktury rozgałęzione. Studium przepływu to kontynuacja poszukiwań artysty, zgłębiającego od ponad dwóch dekad naturę relacji pomiędzy ludzkim ciałem a jego otoczeniem - wyjaśnia kurator wystawy Rafał Kosewski.
Trzon wystawy stanowi seria niewielkich rzeźb, których konstrukcja opiera się na połączeniu ze sobą dwóch różnych struktur – geometrycznych i organicznych. Pierwsza z nich wynika z refleksji nad podstawowymi funkcjami fizjologicznymi człowieka. Począwszy od odlewów „otworów” w ciele (O granicach ciał, 1998), poprzez przypisanie do nich poszczególnych planet (Pejzaże. Koncepcja humanistycznej teorii Układu Słonecznego, 1998–1999), a także kolejne instalacje (np. Związki, 2003–2004) i liczne rysunki, artysta wypracował własną odpowiedź na klasyczne zasady porządku architektonicznego, wynikające z proporcji ludzkiego ciała. Z linii prostych, łączących: oczy, usta, uszy i nos, genitalia, odbyt oraz pępek, powstał geometryczny znak, odnoszący się do człowieka jako istoty aktywnie współtworzącej zamieszkiwaną przestrzeń - wyjaśnia kurator wystawy Rafał Kosewski.
Drugą grupę komponentów rzeźb, które Kozakiewicz wprowadza do swojego artystycznego słownika, stanowią formy o wyraźnie organicznych kształtach. Struktury te, odlane z półprzezroczystych, kolorowych żywic syntetycznych, sprawiają wrażenie żywych organizmów, rozgałęziających się w znanych tylko sobie kierunkach i inkorporujących na swojej drodze napotkane przedmioty.
Wystawę, zaaranżowaną w kameralnym wnętrzu dawnej kaplicy dworskiej w Orońsku, potraktować można jako prywatne laboratorium artysty, w którym rzeźby spełniają rolę modeli doświadczalnych, służących do opracowywania nowych układów relacji. Obiektem badań nie jest jednak ani organiczność, ani geometria poszczególnych komponentów rzeźb, lecz przebieg procesu, jaki zachodzi poprzez ich połączenie. Proces, o którym tu mowa, to tytułowy przepływ – siła budująca więzi pomiędzy bytami i kształtująca zasady ich wzajemnego istnienia.
( autor tekstu: Kurator wystawy: Rafał Kosewski).