RADOM
Akcja gaśnicza w muzeum? To tylko ćwiczenia
Duże zadymienie, utrudniona akcja gaśnicza. To tylko ćwiczenia radomskich strażaków w Muzeum im. Jacka Malczewskiego!
Jak wyjaśnia brygadier Sławomir Podsiadły, dowódca Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 1 w Radomiu- były to ćwiczenia zaplanowane, uzgodnione. Muzeum to dla strażaków obiekt trudny, ma skomplikowany układ wewnętrzny, duże poddasze, piwnice, pomieszczenia niebezpieczne (stolarnia, pracownia konserwatorska). Muzeum to obiekt specyficzny ze względu na to, że jest tu dużo niezwykle cenny dzieł sztuki- dodaje bryg. Sławomir Podsiadły. W związku z tym przy ewentualnej akcji nie chcemy- prosto z marszu prowadzić działania, ale na ćwiczeniach zapoznać się z obiektem, ze specyfiką, z układem pomieszczeń, z zaopatrzeniem w wodę, współpracą ze służbą, pracownikami. Właśnie po to odbyły się dzisiejsze ćwiczenia- wyjaśnia bryg. Sławomir Podsiadły. Ćwiczenia odbyły się według planu, ale jak podkreśla dowódca Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 1 w Radomiu- obiekt jest niezwykle trudny, dlatego prowadzimy ćwiczenia, aby ewentualne skutki rzeczywistego pożaru były jak najmniejsze. W akcji uczestniczyło 7 wozów ratowniczo- gaśniczych. Zadysponowane zostały siły ze wszystkich jednostek ratowniczo- gaśniczych z Radomia- wyjaśnia bryg. Sławomir Podsiadły. Przy takich obiektach jest to pierwszy rzut, siły, które natychmiast wyjeżdżają do akcji, później mogą być dysponowane kolejne siły w zależności od sytuacji. W przyszlym roku będą kolejne ćwiczenia, planujemy ich ok. 10 na różnych, trudnych obiektach w Radomiu. Chodzi nie tylko o obiekty zabytkowe, ale także takie, gdzie są materiały chemiczne. Takie obiekty szczególnie wybieramy- podkreśla bryg. Sławomir Podsiadły, dowódca Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 1 w Radomiu.