Kajetan P. był ścigany od 10 dni. Według ustaleń policji poszukiwany z Warszawy udał się do Poznania, a następnie pojawił się w Niemczech i we Włoszech. Stamtąd przepłynął promem na Maltę, gdzie został zatrzymany. W tej chwili wdrożona została procedura, która ma umożliwić sprowadzenie Kajetana P. do Polski. Według informacji, których udzieliła prokuratura, może to potrwać nawet do kilku tygodni.

Sprawa Kajetana P. od ponad tygodnia budziła wiele emocji w całej Polsce. Mężczyzna brutalnie zamordował 30-letnią Katarzynę J. – nauczycielkę języka włoskiego, pochodzącą z Radomia. Do tragedii doszło 3 lutego w mieszkaniu na warszawskiej Woli. Kajetan P., pod pozorem korepetycji spotkał się z ofiarą, a następnie zamordował ją i poćwiartował zwłoki. Ciało wywiózł taksówką na Żoliborz. Kierowcy miał powiedzieć, że przewozi "tuszę dzika". Ciało kobiety znaleziono podczas interwencji straży pożarnej, wezwanej do pożaru.