RADOM
Policja: Zatrzymani za pobicie i fikcyjne włamanie
28-latek zgłosił włamanie do pojazdu, jednak od początku zgłoszenie to wzbudziło podejrzenia policjantów z Pionek. Okazało się, że włamania nie było, skradzione przedmioty mężczyzna ukrył i chciał wyłudzić odszkodowanie.
- Do przestępstwa miało dojść kilka tygodni temu w Pionkach. 28-letni mieszkaniec Radomia zgłosił, że gdy pozostawił tam zaparkowany pojazd marki audi nieznany sprawca miał ukraść m.in. nawigację. Już w chwili zgłoszenia policjanci z Komisariatu Policji w Pionkach mieli wątpliwości co do wiarygodności słów zgłaszającego. Funkcjonariusze zweryfikowali wszystkie szczegóły i okazało się, że włamania nie było. Mężczyzna ukrył w lesie rzekomo skradzione przedmioty, poinformował policjantów o przestępstwie, by później wyłudzić odszkodowanie. Teraz usłyszał zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składania fałszywych zeznań. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności – informuje Justyna Leszczyńska z KMP Radom.
Z kolei Policjanci z Komisariatu I zatrzymali dwóch napastników po tym jak pobili mężczyznę. Odpowiedzą także za znieważenie interweniujących funkcjonariuszy. - Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na ulicy Malczewskiego. W jednym z lokali awanturowało się dwóch mężczyzn, a gdy interweniował jeden z pracowników został pobity. Poinformowano o zajściu policję, a wtedy szybko interweniowali policjanci z Komisariatu I, którzy zatrzymali dwóch agresywnych mężczyzn. To mieszkańcy Radomia w wieku 40 i 45 lat, obaj w chwili zdarzenia byli pijani. Trafili do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu przedstawiono im zarzuty. Odpowiedzą nie tylko za pobicie, ale również za znieważenie policjantów – relacjonuje Justyna Leszczyńska.