Polityk Prawa i Sprawiedliwości w studiu Radia Plus Radom skomentował niedzielny pogrzeb „Inki” i „Zagończyka”, w Gdańsku, którego był uczestnikiem. - Te uroczystości były dla nas Polaków niezwykle ważne. (…) Sam byłem wzruszony, ale też widziałem wiele płaczących osób – powiedział Stanisław Karczewski. - Podczas przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy pomyślałem sobie, że właściwie teraz możemy, że w Polsce kończymy już z komunizmem, nie ma takiej możliwości, aby ktokolwiek wypowiedział w sposób krytyczny o Żołnierzach Wyklętych – zaznaczył Marszałek Sejmu.

Gość Radia Plus Radom zapowiedział jednak dalsze wspieranie Instytutu Pamięci Narodowej tak, aby możliwe było odnalezienie szczątków doczesnych kolejnych Żołnierzy Wyklętych. Pytany o ostatnich Żołnierzy Wyklętych ziemi radomskiej, m.in. Aleksandra Młyńskiego „Drągala” oraz Franciszka Jaskulskiego „Zagończyk”, którzy zostali zamordowani przez UB, ocenił że trudne będzie znalezienie miejsca ich pochówku:

Posłuchaj całej rozmowy ze Stanisławem Karczewskim: