RADOM
Niemal zabiła go... lodówka!
Przed ósmą rano miejskie służby na nogi postawił incydent przy ul. Limanowskiego. W jednym z zakładów w pobliżu MOPS-u doszło do wycieku gazów chłodniczych z naprawianej właśnie lodówki.
Podczas pracy doszło do wycieku gazu,w wyniku czego naprawiający doznał omdlenia. Doszło też do eksplozji uszkodzonego urządzenia – tłumaczy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Na miejscu pogotowie ratunkowe udzieliło poszkodowanemu pierwszej pomocy. Nie była jednak konieczna hospitalizacja - poinformował Elżbieta Cieśla, rzecznik prasowy Pogotowia.
Na miejsce wezwana została także straż pożarna. W akcji wzięło udział pięć wozów strażackich – poinformował Konrad Neska, rzecznik PSP w Radomiu.
Ostrzegamy przed naprawianiem na własną rękę sprzętu gospodarstwa domowego. Mogą w nim występować niebezpieczne substancje.