RADOM
Czy lotnisku na Sadkowie grozi zamknięcie?
Lotnisko nie będzie spełniało unijnych wymogów i z końcem przyszłego roku trzeba będzie je zamknąć? Czy faktycznie?
Nie grozi nam zamknięcie lotniska - przekonuje Dorota Sidorko, prezes portu lotniczego w Radomiu. Jeden z portali branżowych napisał, że bez przedłużenia i remontu pasa startowego, lotnisko nie będzie spełniało unijnych wymogów i z końcem przyszłego roku trzeba będzie je zamknąć. Prezes Dorota Sidorko:
Przypomnijmy, że aż na trzy lata - czyli maksymalny czas – Port Lotniczy Radom otrzymał w maju tego roku certyfikat lotniska użytku publicznego. To wynik audytu przeprowadzonego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Przypomnijmy, że dwukrotnie certyfikat był wydawany tylko na rok. Inspektorzy ULC skontrolowali Port Lotniczy Radom w sumie 16 obszarach.
Dodajmy, że 15 września 2016 r. Wojewoda Mazowiecki wydał także pozwolenie na przebudowę i wydłużenie pasa startowego wraz z oświetleniem i systemem nawigacyjnym. Decyzja miała rygor natychmiastowej wykonalności, czyli inwestor mógł przystąpić do prac. W projekcie zaplanowano m.in. wydłużenie istniejącej drogi startowej do 2,5 km i budowę świateł podejścia i ścieżki schodzenia.
Jak poinformował nas Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki od pozwolenia na przebudowę i wydłużenie pasa startowego są odwołania. Wpłynęły one od mieszkańców Małęczyna, których nieruchomości leżą na planowanym przedłużeniu drogi startowej. Odwołała się także jednostka wojskowa.