RADOM
PiS sprzeciwia się zmianom oświatowym w Radomiu
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają się zmianom oświatowym w Radomiu. Według nich reforma gimnazjalna nie powinna być powodem do likwidacji szkół podstawowych i średnich. Posłowie PiS chcą doprowadzić do spotkania władz miasta i dyrektorów szkół z mazowieckim kuratorem oświaty.
- Niepokoi nas fakt, że podejmowane są próby likwidacji placówek oświatowych poza dogłębnymi konsultacjami z placówkami zainteresowanymi, rodzicami, również dyrektorami szkół. Reforma oświaty nie powinna polegać na likwidacji szkół, tylko na przekształcaniu. Jeśli jest gimnazjum w tym budynku, to powinna powstać szkoła podstawowa - mówił poseł Wojciech Skurkiewicz.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą w tej sprawie zorganizować spotkanie mazowieckiego kuratora oświaty z dyrektorami szkół, szczególnie tych zagrożonych likwidacją, nauczycielami i władzami miasta. - Mam tutaj na myśli m.in. panią Ostrowską i pana Semika. Mam nadzieję, że takie spotkanie dojdzie do skutku jeszcze w tym tygodniu, żebyśmy mogli powiedzieć, że reforma oświaty jest dobrze przygotowywana w naszym mieście - dodaje poseł Wojciech Skurkiewicz.
Przypomnijmy, że wczoraj przeciwko likwidacji protestowali uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4. Z mapy radomskich szkół ma też zniknąć m.in. IX Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego oraz VIII LO im. Jana III Sobieskiego. Do spotkania z Aurelią Michałowską, mazowieckim kuratorem oświaty, dojdzie prawdopodobnie w najbliższy czwartek.
- Celem reformy oświatowej, którą wprowadza rząd Prawa i Sprawiedliwości jest polepszenie jakości kształcenia i zwiększenie komfortu młodych ludzi w przebywaniu w szkołach. Trudno przyjąć, w przypadku planów władz naszego miasta, że przy okazji wygaszania gimnazjów będą dokonywane zmiany w szkołach podstawowych i szkołach ogólnokształcących. Bardzo gorąco apelujemy do prezydenta miasta, aby przy okazji reformy dotyczących szkół gimnazjalnych nie wprowadzał zmian szkodliwych dla szkół podstawowych i szkół średnich - kończy poseł Andrzej Kosztowniak