- Mechanizm oszustwa był bardzo prosty. Mężczyźni oferowali rolnikom korzystne ceny za bydło rzeźne, podpisywali z nimi umowę, zabierali zwierzęta, a następnie wystawiali fakturę z odroczonym terminem płatności. Gdy nadszedł czas zapłaty, rolnicy nie otrzymywali należnych im pieniędzy - mówi Krzysztof Gaca, rzecznik koneckiej policji. W ten sposób 23- i 31-latek oszukali rolników na kwotę blisko 120 tys. zł. Mężczyźni działali nie tylko w powiecie koneckim, ale również w ościennych województwach: łódzkim i mazowieckim. Oszukali co najmniej 10 hodowców. Poszkodowanych może być jednak więcej. Dlatego funkcjonariusze apelują, by takie osoby zgłaszały się na policję. Wobec obu mężczyzn podejrzanych o oszustwa prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.