Dzień Chorego w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym rozpoczęła msza święta, której przewodniczył biskup Henryk Tomasik. W homilii wspomniał postać św. Bernadety Soubirous. - Prosta dziewczynka Bernadeta przeżywa spotkanie z Piękną Panią. To dziecko nie zna katechizmu, nie zna prawd wiary, nie będzie nawet rozumiało słów, które usłyszy. "Ja jestem Niepokalane Poczęcie", tak powie Piękna Pani. Dla tego małego dziecka, dla tej małej dziewczynki było to niezrozumiałe, ale uwierzyła. W orędziu na ten Światowy Dzień Chorego Ojciec Święty Franciszek zwraca uwagę właśnie na Matkę Najświętszą i na małą Bernadetę. I Maryja i Bernadeta stają się siostrami miłosierdzia - mówił bp. Henryk Tomasik.

Biskup radomski przywołał także postać Alexisa Carrela, francuskiego lekarza i filozofa, który w 1912 roku został laureatem nagrody Nobla i był świadkiem cudu w Lourdes. - Skończył medycynę, genialne uzdolniony, uważał się już za ateistę. Dla niego ważne było tylko to, co można ofiarować chorym, ważna była nauka i ważne było sumienie, aby postępować zgodnie ze swoim sumieniem. Genialne uzdolniony, dobry lekarz, w pewnym momencie otrzymuje propozycję od jednego ze swoich kolegów: "słuchaj, bądź tak dobry, zastąp mnie, mam jechać z grupą chorych do Lourdes i nie mogę pojechać". Dla tego młodego lekarza, naukowca, ateisty, to była niespodzianka. Pierwsza reakcja: "no cóż, pańszczyzna, pojadę. Dobrze, pojadę i udowodnię, że nie ma żadnego Lourdes, żadnych cudów i żadnej Maryi". Otrzymuje grupę chorych, w tej grupie 20-letnia Maria Bailly, która ma gruźlicze zapalenie otrzewnej. Alexis, gdyby od niego zależało, nie pozwoliłby na podroż tak ciężko chorej, młodej kobiety. Wrażliwy lekarz szczególnie opiekuje się tą właśnie, jak twierdzi, umierającą Marią. Przyjeżdżają do Lourdes, stan coraz gorszy, wydaje się, że Maria za chwilę umrze. Pełen współczucia, patrzy na tę cierpiącą i z jego wrażliwego serca wydobywa się dziwna modlitwa: "o Boże, jeśli Ty istniejesz, to spraw, żeby ona przestała cierpieć, ale jeżeli ona wyzdrowieje, to ja chyba zostanę mnichem". Opiekuje się umierającą Marią, mija północ, w pewnym momencie Alexis patrzy na twarz, twarz się rozpromienia, co to znaczy? Godzina druga, Maria rozpromienia się, Maria nie umiera, Maria żyje. Druga czterdzieści. Na mankiecie koszuli tylko napisze "2:40 - cud". U szczytu sławy, jako laureat nagrody Nobla, Alexis Carrel powie: "człowiek potrzebuje Pana Boga tak, jak powietrza do oddychania" - przypomniał biskup radomski.

Biskup Henryk Tomasik przypomniał także o potrzebie modlitwy za innych chorych. - Kilka lat po wojnie w Krakowie w jednym ze szpitali przeprowadzono bardzo ciekawe badania. Zauważono, że chorzy, którzy modlą się o zdrowie innych, sami wcześniej wracali do zdrowia - dodał biskup.

Wysłuchaj całej homilii biskupa Henryka Tomasika z okazji Światowego Dnia Chorego:

Po mszy świętej biskup wraz z pracownikami szpitala odwiedził chorych na oddziałach urologii i chirurgii. Pacjenci byli zaskoczeni i zadowoleni z odwiedzin biskupa.

Biskup Henryk Tomasik podkreśla, że bardzo ważne dla chorych jest wsparcie drugiej osoby, ale także wsparcie duchowe i wspólna modlitwa.

Elżbieta Cieślak, rzecznik Radomskiego Szpitala Specjalistycznego obserwuje, że pacjenci zawsze szczególnie czekają na wizytę biskupa. Dodaje również, że codziennie rano księża modlą się razem z pacjentami i rozmawiają z nimi.

Z okazji Światowego Dnia Chorego słuchacze i nauczyciele radomskiego "Medyka" przygotowali dla chorych spotkanie z poezją. Autorką wierszy jest jedna z pacjentek, która mimo dużego stopnia niepełnosprawności podyktowała tekst, a dzięki pomocy Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Radomiu udało się wydać tomik. - Aż dreszcze się pojawiają, jak się je czyta - mówi Lidia Pietrzyk, nauczyciel "Medyka".

W najbliższy poniedziałek, 13 lutego, biskup Henryk Tomasik odwiedzi chorych w szpitalu na Józefowie. Msza święta w kaplicy będzie celebrowana o 12:00.