W niedzielę, 2 kwietnia doszło do potrącenia rowerzysty na ulicy Maratońskiej. 63-letni kierowca fiata na oznakowanej drodze dla rowerzystów potrącił 48-latka. Rowerzysta trafił do szpitala, jednak po badaniach wrócił do domu. Natomiast kierowca za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym stracił prawo jazdy.

Mniej szczęścia miał sześćdziesięcioletni rowerzysta, który w poniedziałek, 28 marca wyjechał na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej w miejscowości Niemianowice. Mężczyzna zginął pod kołami samochodu marki renault zaledwie kilkaset metrów od domu.

O rozwagę do kierowców apeluje Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu: - Dzięki wiosennej pogodzie na ulicach i ścieżkach jest coraz więcej pieszych oraz rowerzystów. Pamiętajmy, że są to najsłabiej chronieni uczestnicy ruchu drogowego. W przypadku zderzenia z pojazdem to oni zazwyczaj odnoszą najpoważniejsze obrażenia ciała. Wielu kierowców nie traktuje rowerzystów jak równoprawnych użytkowników drogi, a często wymuszają na nich pierwszeństwo.

Nie oznacza to jednak, że rowerzyści nie muszą być ostrożni: - Rowerzystom przypominamy o właściwym oznakowaniu i oświetleniu swoich jednośladów. - dodaje Justyna Leszczyńska.

Pamiętajmy, zasada ograniczonego zaufania oraz wyrozumiałość i rozwaga na drodze mogą zapobiec wielu tragediom.