RADOM
Poseł Skurkiewicz zarzuca nieprawidłowości w PKS Radom
Do prokuratury w Radomiu trafi dziś wniosek o zbadanie nieprawidłowości w spółce PKS w Radomiu. Pisma trafią także do CBA i ministra sprawiedliwości.
Na wniosek pracowników radomskiego PKS interweniuje poseł PiS Wojciech Skurkiewicz. We wtorek, 23 maja odbyła się konferencja prasowa, podczas której poseł Skurkiewicz mówił:
Poseł Skurkiewicz przypomniał też sytuację, kiedy kilka lat temu prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak wystąpił do ministra skarbu z prośbą o przejęcie w formie komunalizacji spółki PKS przez gminę Miasta Radomia. Niestety, tak się nie stało ze stratą dla PKS.
Po dzisiejszej konferencji odniósł się także do stanowiska marszałkiń Sejmu z Nowoczesnej i PO, które pytane w jednej z rozgłośni, gdzie w swoim okręgu wyborczym ulokowałyby uchodźców, wskazywały na parafie. - Pani Barbara Dolniak, posłanka Nowoczesnej, dopiero co w sobotę, na kongresie programowym swojej partii, opowiadała się za rozdziałem Kościoła od państwa i państwa od Kościoła, a tutaj nagle przypomniała sobie, że jest Kościół. To taka chęć bycia miłosiernym Samarytaninem, tyle że cudzymi rękami - mówił poseł Skurkiewicz.
Poseł Skurkiewicz powiedział również, że parafie i tak robią już bardzo dużo dobrego, jeśli chodzi o pomoc uchodźcom. - Angażują się w zbiórki, ślą pomoc do krajów dotkniętych konfliktami, a szczególnie tym w Syrii. Poza tym pragnę przypomnieć, że u nas, w Radomiu, była próba przyjęcia uchodźców, i to z Syrii. Otrzymali mieszkanie w jednym z bloków na os. XV-lecia, ale opuścili je po kilku dniach bez słowa pożegnania i podziękowania. Bardzo trudno przyjąć uchodźców, nie mając informacji o tym, kim są, i bez ich zgody czy chęci - zakończył poseł Skurkiewicz.