RADOM
Odwołano komendanta Straży Miejskiej
Prezydent Radomia Radosław Witkowski zwolnił komendanta Straży Miejskiej. Paweł Górak zapowiedział, że będzie walczył przed sądem pracy. Całą sprawą jest zdziwiony Rafał Czajkowski, sekretarz Miasta Radomia, który nadzoruje m.in. Straż Miejską.
Odwołany komendant Paweł Górak mówi, że nie czuje się winny za wydarzenia do których doszło pod koniec czerwca tego roku. Młodzież Wszechpolska pobiła się z działaczami KOD-u. Paweł Górak zapowiedział, że swoich racji będzie bronił przed sądem pracy:
Zwolnieniu komendanta dziwi się Rafał Czajkowski, sekretarz miasta:
Decyzja prezydenta Radosława Witkowskiego jest spowodowana utratą zaufania wobec komendanta. To efekt braku rzetelności i należytej staranności komendanta podczas wyjaśniania i przygotowywania raportu nt. wydarzeń, które miały miejsce 24 czerwca podczas manifestacji na ulicy Żeromskiego. Prezydent oczekiwał od komendanta szczegółowych informacji dotyczących pracy patroli straży miejskiej w tym czasie. Przedstawione wyjaśnienia prezydent ocenił jako nierzetelne. Zawierały one m.in. informacje nie mające pokrycia w rzeczywistości. Okoliczności wydarzeń z 24 czerwca były przedstawione w sposób niewyczerpujący i niepozwalający na dokonanie właściwej oceny pracy strażników miejskich w tym dniu. Wyjaśnienia komendanta nie odnosiły się m.in. do kwestii sposobu sprawowania nadzoru nad pracą strażników.
Komendant Strazy Miejskiej Paweł Górak już wcześniej nie zgadzał się z zarzutami prezydenta Radosława Witkowskiego. Mówił, że trudno jest odpowiedzieć na 12 pytań mając na to czas 60 minut. - Tyle czasu dał prezydent Radomia na wyjaśnienia - tłumaczy Paweł Górak.