Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

RADOM

Dwa tysiące nisz na urny z prochami

poniedziałek, 23 października 2017 18:51 / Autor: Jakub Szczechowski
Dwa tysiące nisz na urny z prochami
fot. Radio Plus Radom
Jakub Szczechowski

Zespół kolumbariów na cmentarzu komunalnym na radomskim Firleju będzie tworzyć docelowo sześć obiektów. Pomieszczą one dwa tysiące nisz na urny z prochami. Dziś rozstrzygnięty został konkurs na koncepcję architektoniczną-urbanistyczną.

Na konkurs nadesłano osiem prac, choć zgłosiły się dwadzieścia trzy zespoły. Pierwsze miejsce zajęła pracownia BDR Architekci z Warszawy. Jak powiedział przewodniczący sądu konkursowego architekt Wojciech Gęsiak koncepcja tej firmy spełniła w ponad 90% oczekiwania sądu.

Prezentujemy także prace, które zajęły drugie i trzecie miejsce. Na drugim miejscu uplasowała się koncepcja firmy Rewizja z Wrocławia, założona przez Krzysztofa Grześków.

Trzecie miejsce zajęła koncepcja Rafała Sokołowskiego z Pabianic.

Firma BDR Architekci z Warszawy, która opracuje dokumentację projektową na zespół kolumbariów, projektuje m.in. Muzeum - Dom Rodziny Pileckich w Ostrowi Mazowieckiej. Ma na koncie też Muzeum Literatury w Warszawie. - Postawiliśmy na stworzenie mniejszych kameralnych przestrzeni, opartych o naturalne materiały i stworzenie takiej dodatkowej przestrzeni. Wydaje mi się, że jest to największy atut tej pracy. Wcześniej miała stać tu kaplica, teraz jest puste miejsce, wyznaczone przez ścianę, ale bez stropu, w którym mogą odbywać się pogrzeby w różnych obrządkach. Staraliśmy się użyć prostych środków wyrazu, które będą czytelne dla osób różnych wyznań i w różnym wieku. Chcielibyśmy stworzyć miejsce kontemplacji - mówi Michał Rogowski z BDR Architekci.

Ściany budowli mają dochodzić do 3 metrów wysokości. Nisze będą w trzech rzędach.

Michał Rogowski przyznaje, że najtrudniejsze było ukrycie szpecącej chłodni. Architekci zaproponowali obudowanie jej podobnie jak kolumbarium i zorganizowanie tam toalet czy ujęcia wody.

Dyrektor cmentarza na Firleju Jan Maciaszek chwali zwycięski projekt za funkcjonalność w połączeniu z prostotą.

Inwestycja jest odpowiedzą na zainteresowanie mieszkańców. - Trzy lata temu na cmentarzu nie było żadnego grobu urnowego, a dziś mamy deficyt tych grobów i duże zapotrzebowanie, stąd cel, ale również miejsce. Wybraliśmy centralny punkt cmentarza również z tego względu, że na przełomie lat 70-tych i 80-tych zaplanowano w tym miejscu kaplicę wielowyznaniową, która nigdy nie powstała i te szpecące fundamenty, które okalają znajdujący się tam budynek, trzeba zlikwidować - mówi wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak.

- W zeszłym roku miesięcznie chowaliśmy ok. 10 urn, a w tym roku już ok. 15 - 20 urn - informuje dyrektor Maciaszek.

Powstanie kolumbariów ma istotne znaczenie, jeśli chodzi o potrzeby powiększania cmentarza. Kolumbaria są oszczędnością przestrzeni. Obecnie cmentarz na Firleju zajmuje ponad 30 ha. Pochowanych jest ponad 41 tys. osób w ok. 29 tys. grobów. Co 4 lata cmentarz powiększany jest o ok. 2 hektary. Kolejne działki będą pozyskiwane w 2019 roku.

Dokumentacja projektowa zespołu kolumbariów powinna natomiast być gotowa do końca 2018 roku i wtedy mógłby rozpocząć się proces inwestycyjny.

 

Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu kolumbarium istnieje od 2013 roku. Dyrektor nekropolii ks. Piotr Zamaria obserwuje spore zainteresowanie pochówkiem urnowym, nie tylko w niszach kolumbaryjnych, ale także w kilkuset grobach urnowych czy grobach tradycyjnych. Nisze na Limanowskiego przystosowane są do pochówku dwóch bądź trzech urn w zależności od ich rozmiarów. - W naszym kolumbarium mamy 243 nisze. W dużej części są już użytkowane. Jeśli dobrze pamiętam w 1/3 nisz złożone są urny z prochami. Część tych wolnych jest natomiast już wykupiona. Jeżeli zajdzie taka potrzeba będziemy kolumbarium poszerzać - mówi ks. Piotr Zamaria.

Mimo zwiększającego się zainteresowania pochówkiem urnowym na cmentarzu przy ul. Limanowskiego jest to jednak maksymalnie do 30% wszystkich pochówków.

Warto zauważyć, że pochówek urnowy w kolumbarium jest zdecydowanie tańszy. Udostępnienie niszy kosztuje od 4 100 do 4 300 zł.

 Ks. Piotr Zamaria przypomina, że Kościół nie jest przeciwny kremacji ciał. Nie ma zgody oczywiście na rozsypywanie prochów czy tzw. pola pamięci.