W komunikacie prasowym, który w niedzielę wydało radomskie lotnisko możemy przeczytać, że priorytetem jest znaczące zwiększenie liczby pasażerów, poprzez obsługę większych niż dotychczas samolotów. A to może oznaczać uruchomienie lotów do Wielkiej Brytanii. Oficjalne informacje mają być znane dzisiaj lub jutro. Z drugiej strony przebywający w piątek w Warszawie prezydent Radomia Radosław Witkowski miał być poinformowany, że Państwowe Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze zainwestują w radomski port, ale pod warunkiem, że nie będzie żadnego przewoźnika. Kolidowałoby to z ewentualnymi inwestycjami na lotnisku. - Nic nie stoi na przeszkodzie. Przewoźnik może latać z naszego lotniska do rozpoczęcia ewentualnych prac - usłyszeliśmy od naszego rozmówcy. Przypomnijmy, że od niedzieli Port Lotniczy Radom nie kontynuuje współpracy ze SprintAir. Firma realizowała połączenia z Radomia od kwietnia 2016 roku.