Zmiany, które weszły 1 listopada miały przede wszystkim usprawnić wjazd na parking. Wprowadzają tymczasem w dezorientację nawet najbardziej obytych z nowinkami technicznymi:

Rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Karolina Gajewska apeluje o cierpliwość:

- Szpital rozumie zdenerwowanie. Niemniej, system działa zaledwie od dwóch tygodni. Dajmy czas szpitalowi, ale i odwiedzającym na to, żeby tego systemu się nauczyć - mówi rzecznik.

To kierowcy, zdaniem Sebasitiana Sosnowskiego z firmy obsługującej przyszpitalny parking, powodują, że na wjazd trzeba czekać w korku. – Kierowcy nie czytają oznaczeń. Wrzucają banknoty do wrzutnika na bilon i odwrotnie - mówi:

Użytkownicy narzekaja też na ceny. - Przyjeżdżam od kilku dni do chorego ojca. za parkowanie zapłaciłem już ponad 100 zł. - żali się zdenerwowany mężczyzna:

Przed Mazowieckim Szpitalem Specjalistycznym funkcjonuje dwie kasy. Pobyt do 15 minut na parkingu jest bezpłatny. Za pierwszą, rozpoczętą godzinę kierowcy płacą 3 złote. Za każdą kolejną – 1 złoty. Karnet dobowy to wydatek rzędu 15 złotych. Tygodniowy kosztuje 50 zł, a miesięczny 100 złotych.