RADOM
7 osób w szpitalu. Tlenek węgla atakuje
Minionej nocy radomscy strażacy interweniowali dwa razy w związku z tlenkiem węgla. Do szpitala trafiło 7 osób.
Strażacy otrzymali dwa zgłoszenia w związku z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla. Pierwsze przed 22 w bloku przy ul. Partyzantów w Radomiu. Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy potwierdzili obecność tlenku węgla w mieszkaniu. Do szpitala trafiła matka i trójka dzieci.
Drugie zgłoszenie strażacy otrzymali po 23 na ul. Łysogórskiej. Do szpitala trafiło dwoje dorosłych i dziecko.
Relacjonuje Konrad Neska z radomskiej straży pożarnej:
Przypomnijmy, że pierwsze objawy podtrucia tlenkiem węgla to bóle i zawroty głowy, duszności. Wtedy od razu trzeba działać: otworzyć okna, drzwi i wezwać służby.
Każdego roku strażacy notują w Polsce kilkadziesiąt przypadków śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla i kilkaset podtruć. W poprzednim sezonie grzewczym na terenie woj. mazowieckiego strażacy interweniowali ponad 300 razy - 9 osób zmarło, a 200 zostało poszkodowanych. W tym samym czasie w powiecie radomskim zmarły 3 osoby, 36 zostało poszkodowanych, w tym 14 dzieci.