RADOM
Światowy Dzień Ochrony Środowiska Naturalnego
W dolinie rzeki Zwolenki występuje najliczniejsza populacja żółwia błotnego w województwie mazowieckim. Kilka dni temu, na terenie nadleśnictwa Garwolin utworzono nową populację żółwia błotnego. Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Ochrony Środowiska Naturalnego.
Pod koniec maja 25 żółwi błotnych (najstarsze mają 8-10 lat) zostało wypuszczonych na wolność. Pochodzą one z różnych ogrodów zoologicznych w Polsce oraz z rejonu Chełma. Żółwie zostały wypuszczone na terenie zarządzanym przez Nadleśnictwo Garwolin do niewielkiego zbiornika wodnego spełniającego wszystkie wymagania siedliskowe tego gatunku. - Reintrodukowana populacja została objęta stałym monitoringiem, który będzie źródłem informacji o tym, jak żółwie radzą sobie w nowym środowisku, czy się zaaklimatyzowały - informuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
W kolejnych latach działania mające na celu utworzenie nowej populacji żółwia błotnego na Mazowszu będą kontynuowane. Planowane jest m.in. przygotowanie lęgowisk umożliwiających żółwiom składanie jaj i prawidłową inkubację.
Żółw błotny od 1935 r. jest objęty ścisłą ochroną gatunkową, wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt z kategorią zagrożenia EN czyli gatunek bardzo wysokiego ryzyka, zagrożony wyginięciem. Obecnie w województwie mazowieckim jest kilka miejsc występowania niewielkich populacji tego gatunku - najliczniej występują one w południowej części województwa, głównie w dolinie rzeki Zwolenki.
Światowy Dzień Ochrony Środowiska Naturalnego jest dla leśników codziennością. To jeden z priorytetów ich pracy. - Przykładamy dużą wagę, żeby to środowisko leśne, to miejsce pracy, miejsce, które jest odwiedzane przez wielu turystów, prezentowało się jak najlepiej estetycznie jak również żeby nie było żadnych środków, które szkodziłyby temu środowisku. Jako leśnicy co roku kilkakrotnie przeprowadzamy akcję sprzątania lasu. Jako nadleśnictwo przeznaczamy rocznie ok. 20 tys. zł na sprzątanie środowiska leśnego, a głównie szlaków. dróg, które przebiegają przez tereny leśne - mówi Tadeusz Misiak, nadleśniczy Nadleśnictwa Marcule.