Mazowieccy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali ciężarówkę, którą przewożono sypki ładunek bez plandeki. Podczas kontroli okazało się, że tachograf w pojeździe przeszedł ostatnią legalizację w 2011 roku.

Inspektorzy patrolowali nieoznakowanym radiowozem ulice Radomia, zwracając szczególną uwagę na ciężarówki przewożące ładunek bez plandeki i mogące przekraczać dopuszczalną masę całkowitą oraz naciski na osie. Na ul. Okulickiego zauważyli trzyosiową wywrotkę z ziemią bez założonej plandeki. Pojazd przewoził ładunek z pobliskiej budowy drogi. Został zatrzymany do kontroli i skierowany na wagę przy ul. NSZZ Solidarność.

Rzeczywista masa ciężarówki i naciski na osie nie przekraczały dozwolonych wartości. Okazało się jednak, że analogowy tachograf w pojeździe nie posiada aktualnej legalizacji. Ostatnia została wykonana w 2011 roku. Ciężarówka poruszała się zatem bez aktualnej legalizacji urządzenia od pięciu lat.

Kierujący otrzymał mandat w wysokości 150 złotych za niezabezpieczenie plandeką przewożonego ładunku sypkiego. Natomiast wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Za stwierdzone naruszenie grozi mu kara pieniężna w wysokości 1000 złotych.