O zainstalowanie sygnalizacji na przejściu zawnioskowali mieszkańcy okolicznych domów. W tym rejonie, oprócz kościoła, znajduje się również cmentarz parafialny, sklep oraz przystanki autobusowe. Ludzie muszą więc przechodzić przez ulicę Kozienicką. Niestety, wielu kierowców przekraczało tam dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Zdarzały się także przypadki, że na jednym pasie ruchu samochód zatrzymywał się, żeby przepuścić pieszych, zaś kierowca jadący sąsiednim pasem... omijał go, przejeżdżając tuż przed pieszymi będącymi już na pasach!

Sygnalizacja świetlna na tym przejściu zmienia się po naciśnięciu przycisku przez pieszego - a to oznacza, że jeżeli nie ma akurat chętnych do przejścia na drugą stronę jezdni, to dla pojazdów ciągle świeci się zielone światło. Przyciśnięcie przycisku nie zawsze oznacza natychmiastową zmianę świateł. Jeśli zielony sygnał dla kierowców trwa mniej niż 45 sekund, to pieszy musi chwilkę poczekać. Podobnie jest w przypadku wszystkich pozostałych wzbudzanych sygnalizacji na terenie Radomia.

Prace pochłonęły prawie 149 tysięcy złotych.