RADOM
Nie umiemy parkować czy nie mamy gdzie?
360 razy tylko w grudniu, ponad trzy i pół tysiąca w ciągu całego ubiegłego roku. Tyle razy funkcjonariusze radomskiej Straży Miejskiej interweniowali w związku z nieprawidłowym parkowaniem. Czy nie umiemy parkować, czy nie mamy gdzie? A może jedno i drugie?
Godzina 15.00, chodnik w centrum miasta. Kobieta z wózkiem nie może przejść przez chodnik bo prawie całą jego szerokość zajęła osobówka. Trawnik - niby teren zielony miasta, ale kolorów na nim więcej - to za sprawą parkujących na nim samochodów. Wtedy do akcji wkraczają strażnicy miejscy. Z opublikowanych niedawno statystyk wynika, że najwięcej interwencji podejmowanych przez strażaków dotyczy właśnie nieprawidłowego parkowania. Kierowcy mają różne pomysły na to, gdzie zostawić samochód, a wśród miejsc newralgicznych są parkingi przy szpitalach - zwłaszcza przy ul. Tochtermana, Żeromskiego i 25 Czerwca, na ul. Kosowskiej czy ulicach osiedlowych. Szczegóły zna Grzegorz Sambor - zastępca komendanta radomskiej Straży Miejskiej:
Zdaniem komendanta problem wynika z braku szacunku do pozostałych uczestników ruchu drogowego:
Radomianie przyznają, że z parkowaniem różnie bywa:
Brak szacunku to jedno, ale brak miejsc to drugie. - Musimy pamiętać, że niektóre osiedla w Radomiu budowane były w latach 60. Wtedy nikt nie przypuszczał, ze w Radomiu będziemy mieli takie natężenie aut, jakie mamy na ten moment - mówi Dawid Puton - rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. W mieście planowane są również nowe miejsca parkingowe, m.in w ramach projektu multimodalnego:
Na trawniku i na ścieżce rowerowej parkować nie wolno. W strefie zamieszkania parkować można jedynie w miejscach wyznaczonych. Na chodniku możemy parkować całym samochodem, ale tylko przy krawędzi jezdni. szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych nie może utrudniać ruchu i być mniejsza niż półtora metra. Podobnie wygląda sprawa parkowania częściowo na jezdni - częściowo na chodniku. Tutaj samochód nie może tamować ruchu pojazdów na jezdni. Tutaj samochód nie może tamować ruchu pojazdów na jezdni. Za parkowanie w miejscach niedozwolonych możemy natomiast słono zapłacić - w gotówce i w punktach karnych - przypomina Grzegorz Sambor:
Czasem spacer z parkingu do pracy czy na zakupy może być dla nas uciążliwy. Jednak parkując w miejscu niedozwolonym pomyślmy czy nasza wygoda warta jest wysiłku osoby niepełnosprawnej szukającej miejsca czy matki z dzieckiem, która nie może bezpiecznie przejść przez chodnik...