RADOM
Uwaga! Polak na wakacjach!
Wakacje są po to, żeby odpocząć, oderwać się od codzienności, słowem - wyluzować się... Co jednak, kiedy w czasie urlopu wyluzujemy się za bardzo?
Wtedy możemy zyskać niechlubne miano stereotypowego 'Polaczka na wakacjach'. Co go charakteryzuje? Nie tylko sandały i skarpety, które przez stylistów nie są mile widziane, ale roszczeniowa postawa, odrobina cwaniactwa, a przede wszystkim podejście: "Mogę! Przecież jestem na wczasach!". Z taką postawą spotkać się można podczas urlopów zagranicznych, kiedy wykupienie wakacji all inclusive dla niektórych staje się przepustką do traktowania innych z góry.
Kilka głównych zasad podczas wypoczynku przypomina Małgorzata Zielińska z centrum podróży w Radomiu. Po pierwsze należy zapoznać się z kulturą miejsca, do którego się jedzie. "To my dostosowujemy się do miejsca - nie miejsce do nas". Po drugie należy pamiętać o podstawowych zasadach kultury osobistej. Wybierając się do restauracji należy przebrać się ze stroju kąpielowego, niezadowolenie i problemy warto zgłaszać dyskretnie do osób odpowiedzialnych za ośrodek czy daną usługę, a nie opowiadać na głos o problemie podczas spotkań z sąsiadami z kurortu. W dobrym tonie jest również zostawianie drobnych napiwków - to forma wdzięczności i poszanowania dla pracy osób, które przecież żyją z turystyki. Co więcej, w niektórych krajach napiwek nie jest "dobrą wolą turysty", ale jest poniekąd "oczekiwany". O czym jeszcze warto pamiętać?
Postawa "wolnoć Tomku w swoim domku" również nie jest mile widziana. Jak mówi Andrzej Iwanowski - kierownik Wydziału Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Pionkach, egoistyczna postawa jest powszechna i bardzo uciążliwa. Kierownik mówi to na podstawie obserwacji zachowań na terenie ośrodka nad Stawem Górnym. Jakie są największe bolączki tego miejsca? Popisowa jazda quadami, spożywanie alkoholu i niebezpieczne zachowania w wodzie. Jednak to nie wszystko:
Zdaniem Andrzeja Iwanowskiego takie zachowania wynikają czasem z braku kultury, czasem z egoistycznego podejścia do wypoczynku, a czasem po prostu z głupoty. Jednak - jak zauważa - nie byłoby problemu gdyby nie... zaufanie zarządców do osób korzystających z ośrodka:
Radomianie zauważają, że chociaż zdarzają się osoby, które potrafią skutecznie popsuć radość z wypoczynku, to kultura z roku na rok wzrasta:
Małgorzata Zielińska podkreśla natomiast, że nie tylko Polacy mają swój - często trudny do przyjęcia - sposób wypoczywania:
Niech każdy pilnuje siebie i swoich bliskich. Wtedy sąsiad z leżaka obok nie będzie wspominał nas jako "Polaczków na wewczasach".