We wrześniu ubiegłego roku Centrum Informacji Turystycznej z małej siedziby przy ul. Traugutta (znanej z internetowych memów) przeniosło się do punktu na placu Dworcowym. W tym roku Centrum zgłosiło chęć udziału w przeprowadzanej przez Mazowiecką Regionalną Organizację Turystyczną certyfikacji. O certyfikat mogły ubiegać się placówki, które w ciągu ostatniego roku zmieniły swoją siedzibę. MROT brała pod uwagę przede wszystkim to, w jaki sposób funkcjonuje nowa siedziba, czy jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych i w jakich godzinach przyjmuje turystów. Ważne są również umiejętności pracowników - wymienia Krzysztof Ninard z Centrum Informacji Turystycznej na placu Dworcowym w Radomiu: 

Wiedza i umiejętności pracowników sprawdzane były w praktyce - poprzez maile i wizyty przedstawicieli MROT:

W 2018 roku CIT odwiedziło 15 700 osób. Zgłaszają się tu z różnymi pytaniami i problemami. Jedni szukają sprawdzonych noclegów w Radomiu, inni chcą kupić pamiątki, jeszcze inni pragną dowiedzieć się czegoś więcej o Radomiu. Przychodzą do punktu turyści z różnych stron świata, nie brakuje znanych osób. Raz nawet punkt odwiedził "nowy król Szwecji" - wspomina Krzysztof Ninad: 

O działalności Centrum Informacji Turystycznej na placu Dworcowym, o tym, po co przychodzi się do CIT-u i jak osiągnąć sukces podczas certyfikacji w rozmowie z Weroniką Chochoł opowiedział Krzysztof Ninard. Naszego gościa zapytaliśmy, czy  - zgodnie z krążącym w internecie memem - czuje się samotny z pracy: