Od lipca w Bursie Szkolnej przy ul. Kościuszki 5 działa taki weekendowy dom wytchnienia. Wygospodarowane zostały cztery pomieszczenia. Pilotażowy projekt realizuje stowarzyszenie "Do Celu". Prezes Tatiana Kaplińska stworzyła go na miarę potrzeb rodziców osób niepełnosprawnych, bo sama jest mamą 12-letniego Maćka z zespołem Downa.

- Projekt zakłada opiekę nad dorosłymi osobami z niepełnosprawnością intelektualną. Rodzice przywożą do nas takie osoby, które są bardzo mało samodzielne albo w ogóle nie są samodzielne na godz. 9 w sobotę i odbierają w niedzielę o godz. 21. Ten czas jest dla nich. Bardzo się cieszę i pracuję nad rodzicami, bo to nie jest taka oczywista sprawa, że wszyscy swoje dziecko zostawią. Jest jakiś strach, lęk, bo przez 30 lat nigdy nigdzie nie zostawiali dziecka. Jedna z mam powiedziała mi, że musi sobe w głowie wyłączyć myśl, że nie porzuca swego dziecka, ale po prostu chce odpocząć. Pracujemy nad rodzicami, ale cieszymy się, że coraz więcej osób korzysta z naszego projektu. Rodzice odpoczywają od przewijania, od karmienia, od wstawania w nocy, od blendowania posiłków, od wszystkiego - powiedziała Tatiana Kaplińska.

Rodzice "uczą się" co to znaczy mieć czas wolny. - Czasem sobie jadą w gości, czasem na wycieczkę, a czasem po prostu odsypiają lub siedzą sobie spokojnie w domu, ale zazwyczaj gdzieś wędrują. Pamiętajmy, że mówimy o rodzicach, którzy są osobami starszymi, bo podopieczni są dorośli. Ci ludzie naprawdę potrzebują wytchnienia i odpoczynku - podkreśliła prezes "Do Celu".

W ciągu jednego weekendu w domu tym może znaleźć opiekę maksymalnie sześć osób. I tak się rzeczywiście dzieje. - Projekt jest skierowany do minimum 10 rodzin. W obecnej formule możemy zapewnić miejsce dla 24 podopiecznych, którzy rotacyjnie korzystają z projektu - poinformowała Tatiana Kaplińska. Z podopiecznymi na stałe są dwie osoby.

Projekt zakłada także 60 godzin usług asystenckich oraz grupę wsparcia dla rodziców. - W momencie, kiedy dzieci są zaopiekowane, rodzice często nie wiedzą, co zrobić z wolnym czasem, bo po prostu są nienauczeni. Chcemy im ten czas zagospodarować i będziemy proponować różne formy, chociażby malowanie paznokci czy spotkanie przy kawie i rozmowę - powiedziała Tatiana Kaplińska.

- Chcemy ułatwiać rodzicom i opiekunom osób z niepełnosprawnością intelektualną odpoczynek właśnie w weekend, stąd stwarzamy warunki dla wychowanków dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Stowarzyszenie "Do Celu" będzie się tymi osobami zajmowało. Chcemy stwarzać jak najwięcej ułatwień i dogodności dla rodziców i opiekunów tych właśnie osób - powiedział prezydent Radomia Radosław Witkowski. Zadeklarował też, że miasto zainteresowane jest wszelkimi projektami, które będą rozwijać politykę wytchnieniową.

- Serce się raduje, że są w naszym mieście takie organizacje, które mają wspaniałe pomysły, a my nadzorując budżet miasta Radomia możemy ich wspomagać w realizacji tych idei. Mogę zapewnić, że jeszcze w tym roku pojawi się jakiś kolejny grantowy projekt, dotyczący polityki wytchnieniowej - powiedział wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik. Przypomniał także, że w Radomiu działa Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Dom Senior-Wigor, a w październiku ruszy projekt „Przyjazny Dom”. 30 osób niesamodzielnych minimum przez osiem godzin będzie pod fachową opieką.

Pilotaż trwa od lipca do grudnia. Zainteresowani mogą dowiedzieć się więcej pod numerem telefonu 792 387 294.