Radomskiego Hubertusa rozpoczęła msza święta. Homilię wygłosił ks. Adam Łukiewicz - kapelan myśliwych.

- W piramidzie Bożego dzieła na najwyższej pozycji jest usytuowany człowiek. To jemu Pan Bóg dał w zarządzanie ten przepiękny środowiskowy teatr. Teatr wielu aktorów - poszczególnych roślin, wszelkich gatunków zwierzyny. Wszelkie płazy, gady i szarańcza, są tymi aktorami, na które spogląda z pewnego uniesienia - jakim jest ambona czy zwyżka - myśliwy. Polski myśliwy w sposób szczególny to czyni, bo czyni to z wielką odpowiedzialnością przed Bogiem - mówił ks. Łukiewicz.

Po mszy świętej odbyła się część oficjalna. Łowczy okręgowy Andrzej Szczypiór podkreśla, że głównym celem Polskiego Związku Łowieckiego jest ochrona zwierzyny.

- Jesteśmy obrońcami przyrody, monitorujemy wszystkie zdarzenia w naszych obwodach łowieckich, analizujemy i podejmujemy działania, które uważamy za stosowne. Bieżąca gospodarka - pilnowanie stanów zwierzyny, żeby wszystko było ekologiczne i oczywiście zwalczanie kłusownictwa, które na tym terenie było plagą - mówi Andrzej Szczypiór.

- Chcemy i będziemy kultywować wielowiekową tradycję łowiectwa w Polsce. Jesteśmy gotowi na zmiany, na rozwój i na przygotowanie do lepszego funkcjonowania, ale chcemy, żeby słuchano naszej opinii - mówił na scenie Tomasz Sot, delegat na Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ.

Ten rok jest szczególny dla Koła Łowieckiego Łoś Kozietuły. Obchodzi ono swoje 100-lecie istnienia.

- Obchodzimy 100-lecie koła. Dla mnie jest bardzo szczególny, bo założycielami koła byli moi przodkowie - mój pradziadek i stryj - mówi Jacek Dziuba.

Na Radomskim Hubertusie prezentowało się także Stowarzyszenie Polskie Diany. Reprezentuje ono kobiety polujące w całej Polsce.

- Kobieta w łowiectwie nie jest dostrzegana tak, jak powinna być. Promujemy łowiectwo i myślistwo wśród kobiet - mówi Monika Szymkiewicz.

Nie zabrakło też prezentacji zwierząt, które pomagają myśliwym w polowaniach - sokołów czy wyżłów. Andrzej Miturski z Klubu Wyżłów Polskiego Związku Łowieckiego przekonuje, że wyżły mają duże znaczenie w polowaniach - przede wszystkim ze względu na ich wszechstronność.

Sławomir Kurowski jest właścicielem hodowli Loyal Point FCI. To jedna z najstarszych hodowli w Polsce. Dziś prezentował m.in. wyżły.

Na scenie wystąpił Zespół Sygnalistów Myśliwskich przy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu i zaprezentowały się koła łowieckie. Nie zabrakło też pokazów sokolnictwa czy wabienia jeleni.