O kradzieży gotówki opoczyńska policja została powiadomiona w środę (25 czerwca). Skierowani na miejsce kryminalni ustalili, że o godzinie 16.30 do jednego ze składów węgla na terenie Opoczna przyszły dwie kobiety i mężczyzna, którzy rzekomo chcieli zakupić kilka ton opału. Podczas rozmowy z właścicielką składu wykorzystali jej nieuwagę i z torebki skradli 47-latce 20 tys. zł. Złodzieje pospiesznie opuścili miejsce kradzieży i odjechali zaparkowanym nieopodal samochodem. Właścicielka składu opałowego szybko zorientowała się, że została okradziona, natychmiast powiadomiła o tym policję i swoją rodzinę.

Policjanci zaraz po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania złodziejskiego tercetu. Ustalili markę i kolor pojazdu, którym poruszali się złodzieje. Okazało się, że sprawcy odjechali w kierunku Tomaszowa Mazowieckiego. W tym samym czasie trasą ucieczki sprawców poruszała się krewna poszkodowanej, która została przez 47-latkę powiadomiona o całym zdarzeniu. - Kobieta jadąc w okolicy miejscowości Józefin w gminie Ujazd w powiecie tomaszowskim, zauważyła jadący samochód, który swoim wyglądem przypominał ten, który wcześniej opisała jej poszkodowana kuzynka. Kobieta powiadomiła o swoich przypuszczeniach telefonicznie policję i postanowiła jechać za potencjalnymi sprawcami kradzieży. Po chwili na miejsce podjechali mundurowi z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy zatrzymali kierującego pojazdem. Okazało się, że samochodem poruszali się poszukiwani sprawcy kradzieży - mówi Barbara Stępień, rzecznik opoczyńskiej policji.

Cała trójka to mieszkańcy powiatu bydgoskiego. Mężczyzna w wieku 51 lat oraz jego dwie kompanki w wieku 53 lat zostali zatrzymani i osadzeni do wyjaśnienia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych opoczyńskiej jednostki policji. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Policjanci sprawdzają także czy złodzieje nie mają na swoim koncie innych przestępstw.