RADOM
Zarzuty za znęcanie się nad trzylatkami
Zarzut znęcania się psychicznego nad małoletnimi wychowankami Publicznego Przedszkola nr 5 w Radomiu usłyszała nauczycielka z placówki. Kobieta miała grozić dzieciom pozbawieniem wolności czy naruszeniem nietykalności.
Sprawa wyszła na jaw w czerwcu, kiedy w szafkach dzieci z grupy trzylatków pojawiły się kartki z informacją, że jedna z nauczycielek źle traktuje dzieci. Płyta z nagranymi sytuacjami, w których kobieta groziła dzieciom trafiła do dyrekcji przedszkola. Po tym sprawa trafiła do prokuratury.
Nauczycielka wychowania przedszkolnego usłyszała zarzut znęcania się psychicznego nad małoletnimi wychowankami Publicznego Przedszkola nr 5 w okresie od września 2018 do maja 2019 roku. - Zarzut wskazuje na fakt grożenia przez nauczycielkę tym małoletnim w ten sposób, że zastraszała je zamknięciem w osobnym pomieszczeniu, pozbawieniem wolności czy naruszeniem nietykalności cielesnej. Kobieta miała również w wypowiedziach kierowanych do dzieci, ośmieszać je i poniżać - mówi Beata Galas - rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu i dodaje: - Zarzut dotyczy znęcania się psychicznego nad osobami nieporadnymi ze względu na wiek i zagrożony jest surowszą karą:
Nauczycielka nie przyznała się do winy. Złożyła oświadczenie, w którym zwróciła uwagę na to, że przez lata wykonywania zawodu nie miała kar dyscyplinarnych. Nikt z rodziców czy pracodawców nie miał zarzutów co do jej osoby. Zdaniem kobiety nagranie zostało zmanipulowane, a jej wypowiedzi - wycięte z kontekstu. - Że nawet jeżeli takie określenia padały, to były kierowane wobec dzieci jako żarty:
Kobiecie może grozić od 6 miesięcy nawet do ośmiu lat więzienia.