RADOM
Śmiertelne pobicie: 21-latek usłyszał zarzuty
Zarzut brutalnego pobicia 32-letniego radomianina i działania z zamiarem bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia usłyszał dziś 21-letni Adrian B. Do tragedii doszło 25 października w bramie przy ul. Malczewskiego w Radomiu.
21-latek został zatrzymany dziś rano. Usłyszał zarzuty i nie przyznał się do winy. Mężczyzna odmówił również składania wyjaśnień. 21-latkowi grozi od 8 lat więzienia do nawet dożywocia - informuje Beata Galas - rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu:
Mężczyzna trafił do aresztu tymczasowego.
Przypomnijmy, do tragedii doszło w piątek, 25 października po godz. 6.00 w bramie przy ul. Malczewskiego 6. Jak wynika z ustaleń, mężczyźni nie znali się wcześniej - poznali się w czwartek wieczorem, a później prawdopodobnie razem pili alkohol. 32-latek został wielokrotnie uderzony w różne części ciała, co spowodowało obrażenia w postaci urazu czaszkowo-mózgowego. Pobitego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu trzy dni po zdarzeniu.