Do zdarzenia doszło w noc sylwestrową około 4 rano. Karetka przyjechała do pijanego 16-latka w miejscowości Mazowszany.

- Zostaliśmy wezwani do nieletniego, który podawał, że został pobity. Na miejscu okazało się, że chłopakowi nic nie jest. Jest tylko rozżalony, że został wyrzucony z domu przez ojca swojej dziewczyny. Kiedy dokonaliśmy wstępnych oględzin, dojechała jego siostra, która sprawuje nad nim opiekę prawną. Kiedy ona czekała na dokumentację medyczną, chłopak złapał garść tłucznia i rzucił w kierunku karetki. Uszkodził szybę w drzwiach przesuwnych - relacjonuje Mariusz Wielocha, ratownik medyczny, który był na miejscu zdarzenia.

To nowy ambulans, który Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego otrzymała jesienią 2019 roku.

- To karetka bariatryczna. Jest ich niewiele w kraju. Bardzo cieszyliśmy się, że Radom został doceniony i okazało się, że nasza radość trwała dosyć krótko. Teraz jest wyłączona z użytkowania - dodaje Mariusz Wielocha.

Koszt naprawy karetki to kilka tysięcy złotych.

- W tej chwili szacujemy straty. Wstępnie możemy mówić o kwocie 4-5 tysięcy złotych. To wymiana szyby i naprawa, ponieważ karetka jest potłuczona - mówi Elżbieta Cieślak, rzecznik.