Ulewne deszcze zalały ulice w Radomiu. Najgorsza sytuacja jest w al. Grzecznarowskiego. Na odcinku pod wiaduktem jest około 1 - 1,5 m wody. Przez tunel próbował przejechać autobus komunikacji miejskiej, ale utknął.

Na miejscu pracują strażacy. Utrudnienia potrwają co najmniej kilka godzin.

Słuchacze informują również o zalanych ulicach Szarych Szeregów, Kościuszki, Wernera, Osiedlowej, Górnej, Wałowej, Podwalnej oraz Struga.

- Sytuacja po popołudniowych ulewach w Radomiu zaczyna się stabilizować. Strażacy cały czas interweniują. Przyjęliśmy ponad 80 zgłoszeń, ale sytuacja jest dynamiczna. Zgłoszenia nadal napływają, ale już nie w takim tempie. Nawałnica spowodowała podtopienia i zalania ulic. Duża część zdarzeń związana jest z pompowaniem z piwnic bloków. Konieczna była pomoc ochotniczych straży pożarnych z powiatu radomskiego. Zdarzyły się również połamane drzewa, które w miarę możliwości usuwamy – mówi Łukasz Szymański z radomskiej straży pożarnej.

Straż pożarna dziękuję tym mieszkańcom, którzy widząc, że sytuacja po wezwaniu stabilizuje się, dzwonią i odwołują zgłoszenia.

- Dziękuję ludziom, że odwołują zgłoszenia na numer alarmowy, jeśli woda odpłynie i przestanie stwarzać zagrożenie, bo dzięki temu nie musimy tam jechać i możemy interweniować w innym miejscu – dodaje Łukasz Szymański.