To niespodzianka nie tylko dla wszystkich gości, ale również dla osób mieszkających w pobliżu domu weselnego. I o ile goście mogą ucieszyć się z takiej atrakcji, to sąsiedzi i ich milusińscy - nie zawsze. Jak wynika z kodeksu wykroczeń: Tego typu pokazy - zgodnie z prawem - są dozwolone jedynie w noc sylwestrową. W innym przypadku zakłócający ciszę w miejscu publicznym może za taką atrakcję zapłacić do 500 złotych grzywny. Szczegóły wyjaśnia Grzegorz Sambor, zastępca komendanta radomskiej Straży Miejskiej: 

Na własną odpowiedzialność, ale... - Teren sali weselnej to teren prywatny, a wspomniane paragrafy dotyczą przestrzeni publicznej - odpowiada właściciel firmy Giga Flash: 

Opinie uczestników wesel są w kwestii fajerwerków podzielone:

Najlepiej skorzystać z usług wyspecjalizowanej w pokazach pirotechnicznych firmy. Wtedy ona jest zobowiązana do przygotowania profesjonalnego i bezpiecznego pokazu. Chociaż głośny huk petard nie pozostaje na posesji prywatnej, to radomscy strażnicy nie otrzymują zgłoszeń dotyczących wesel od sąsiadów: 

Jednak czy to konieczne zastanawiają się również ekolodzy. Jak mówi Aleksander Januszewski ze stowarzyszenia Zielona Akcja, hałas i błyski powodowane przez fajerwerki robią ogromne szkody w środowisku. Nie chodzi tu jedynie o zwierzęta domowe i gospodarskie, które boją się hałasu, ale przede wszystkim o zwierzęta żyjące w przestrzeni powietrznej. Mowa tu o ptakach, ale również o nietoperzach, które w ciągu nocy potrafią obronić bawiących się gości przed chmarą komarów:

Warto zatem pomyśleć, czy fajerwerki są niezbędne do dobrej zabawy? Rynek jest pełen pomysłów, jak urozmaicić tę wyjątkową noc - tak by nie stwarzać zagrożenia dla zwierząt i nie budzić sąsiadów.